Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tenis. Iga Świątek już w Toronto. Jest o co grać - najlepsza zgarnie prawie 440 tysięcy dolarów

Paweł Wiśniewski
Paweł Wiśniewski
Iga Świątek rozpoczyna kolejną część tegorocznego sezonu, ponownie na kortach twardych - najpierw Toronto, potem Cincinnati i na koniec wielkoszlemowy US Open w Nowym Jorku
Iga Świątek rozpoczyna kolejną część tegorocznego sezonu, ponownie na kortach twardych - najpierw Toronto, potem Cincinnati i na koniec wielkoszlemowy US Open w Nowym Jorku Sylwia Dąbrowa
W najbliższy poniedziałek, 8 sierpnia br., rusza turniej WTA 1000 - „National Bank Open presented by Rogers” na twardych kortach w Toronto. W największym mieście Kanady i stolicy prowincji Ontario jest już Iga Świątek, która tą imprezą rozpocznie kolejną część tegorocznego sezonu. Pula nagród to 2 697 250 dolarów, a zwyciężczyni zasili swoje konto bankowe o 439 700 „zielonych”.

Liderka światowego rankingu - Iga Świątek wraca zatem na korty twarde, na których świetnie spisywała się wiosną. Z Kanady przeniesie się do Stanów Zjednoczonych na następny „tysięcznik” do Cincinnati, a później - od 27 sierpnia br. - czekać ją będzie punkt kulminacyjny występów za oceanem - wielkoszlemowy US Open w Nowym Jorku.

Powrót do źródeł?

Pierwszą rywalką Igi Świątek w Toronto będzie albo jedna z półfinalistek trwającej właśnie imprezy w San Jose - Amerykanka Shelby Rogers albo Rosjanka Weronika Kudermietowa.

Od 4 kwietnia br., 21-letnia raszynianka, podobnie jak siedem innych najwyżej rozstawionych zawodniczek, w Toronto rozpocznie rywalizację od drugiej rundy. Z losowania drabinki wynika, że jej pierwszą rywalkę wyłoni mecz między 19. obecnie na liście światowej Kudermietową a zajmującą 45. pozycję Rogers, która od lutego współpracuje z byłym szkoleniowcem Świątek - Piotrem Sierzputowskim.

Sztab Polki będzie miał świetną okazję, by zapoznać się z grą potencjalnej przeciwniczki, gdyż po raz pierwszy w tej konfiguracji obie tenisistki spotkają się już w sobotę w półfinale zawodów w San Jose. Obie spisują się w nich bardzo dobrze, pokonały wyżej notowane przeciwniczki, m.in. Amerykanka wyeliminowała najwyżej rozstawioną Greczynkę Marię Sakkari (3. WTA), a w trzech pojedynkach straciła do tej pory jedynie 18 gemów, natomiast Rosjanka w ćwierćfinale uporała się z wiceliderką rankingu światowego Ons Jabeur z Tunezji.

29-letnia Rogers, która wciąż czeka na pierwszy turniejowy triumf, świetnie się do tego bawi, co pokazała m.in. wychodząc na mecz w ćwierćfinale z sympatycznym szczeniaczkiem na rękach.

Światowa elita

W Toronto, gdzie spotka się cała światowa czołówka, w kolejnych rundach na Świątek mogą czekać m.in. finalistka ubiegłorocznego US Open Leylah Fernandez z Kanady w 1/8 finału, a w ćwierćfinale już jedna z tenisowych sław - grająca z „dziką kartą” Serena Williams, która na otwarcie zmierzy się z jedną z kwalifikantek, bądź inne byłe liderki światowego rankingu: Białorusinka Wiktoria Azarenka, Japonka Naomi Osaka lub rozstawiona z „ósemką” Hiszpanka Garbine Muguruza.

Iga Świątek w Toronto grała wcześniej w 2019 roku, w pierwszym pełnym sezonie w gronie seniorek. Przeszła dwustopniowe eliminacje, w turnieju głównym wyeliminowała reprezentującą Australię Alję Tomljanovic i byłą liderkę światowego rankingu, Dunkę polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki, a zatrzymała ją w 1/8 finału Osaka, wtedy druga w klasyfikacji tenisistek. Po dobrym występie obecna pierwsza rakieta globu awansowała do... szóstej dziesiątki listy WTA.

Wówczas Polka dopiero wkraczała na tenisowe salony. W tym roku rozegrała już 53 spotkania, z czego 48 wygrała. Zaczęła sezon od półfinału Australian Open w Melbourne, a później przyszły triumfy w Duasze, Indian Wells, Miami, Stuttgarcie, Rzymie oraz w paryskim French Open i trwająca od połowy lutego do początku lipca br. seria 37 zwycięskich spotkań, którą w trzeciej rundzie Wimbledonu zakończyła Francuzka Alize Cornet.

Później po krótkiej wakacyjnej przerwie Świątek zagrała przed własną publicznością w Warszawie, gdzie w ćwierćfinale uległa późniejszej zwyciężczyni Francuzce Caroline Garcii.

Na liście triumfatorek „National Bank Open presented by Rogers” - trzeciego najstarszego turnieju w świecie (po Wimbledonie i US Open), widnieje Agnieszka Radwańska, która była najlepsza w 2014 roku. Jednak tenisistki rywalizowały wówczas w... Montrealu. Dwie kanadyjskie metropolie na przemian goszczą zmagania kobiet i mężczyzn.

Kasa wypłaci:

1. runda = 12 515 dolarów
2. runda = 17 445 dolarów
3. runda = 30 660 dolarów
Ćwierćfinał = 61 300 dolarów
Półfinał = 133 400 dolarów
Finalistka = 259 100 dolarów
Mistrzyni = 439 700 dolarów

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24