Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tenis: Roddick, Agassi czy...

TOMASZ RYZNER
Australian Open jest najbardziej egzotyczny, Roland Garros najlepiej zorganizowany, Wimbledon najbardziej prestiżowy. W poniedziałek w Nowym Jorku zaczyna się czwarty, ostatni w tym roku tenisowy turniej wielkoszlemowy - US Open. Powszechnie uważa się go za najtrudniejsze, najbardziej wyczerpujące zawody w sezonie.

Powodów jest kilka. Pierwszy to cementowe podłoże, na którym położona jest sztuczna nawierzchnia kortów. Jeśli ktoś chce tu grać przez dwa tygodnie i wygrać, musi mieć stawy kolanowe ze stali. Inna rzecz to pogoda. W Nowym Jorku w sierpniu jest duszno, parno, dlatego każdy marzy o zwycięstwach bez straty seta. Tenisowe maratony grożą brakiem sił w następnym meczu.
Atmosferę kortów Flushing Meadows trudno też nazwać komfortową, bo widownia nie zawsze przejmuje się tam etykietą. Obrazu dopełnia bliskość lotniska, a co za tym idzie hałas, jaki powodują przelatujące nad kortami samoloty rejsowe. Słowem - podczas US Open trzeba być nie tylko silnym fizycznie, ale mieć przy tym mocne nerwy.

Przyczajony Andre

Pod zagadkową nieobecność Pete?a Samprasa (ponoć chce zakończyć karierę) w rywalizacji mężczyzn wypadałoby stawiać na Agassiego. Wielki Andre jest rozstawiony z numerem 1, jednak jego dyspozycja to niewiadoma. Trzy tygodnie temu, po nieudanym występie w Montrealu, dał sobie luz i zrezygnował z kolejnych zawodów.
Według wielu ekspertów w Nowym Jorku pierwszy wielkoszlemowy laur zdobędzie Andy Roddick. 21-letni Amerykanin minione tygodnie miał znakomite; wygrał turnieje Masters Series w Montrealu i Cincinnati. Nad rywalami góruje siłą fizyczną, witalnością. Jeśli trafia pierwszy serwis, trudno go pokonać. W zetknięciu z rywalem bardziej wszechstronnym może mieć kłopoty.

Nie trzeba jęczeć

Finały US Open od 1990 roku

KOBIETY
1990 Sabatini - Graf 6:2, 7:6
1991 Seles - Navratilova 7:6, 6:1
1992 Seles - Sanchez-Vicario 6:3, 6:3
1993 Graf - Sukova 6:3, 6:3
1994 Sanchez-Vicario - Graf 1:6, 7:6, 6:4
1995 Graf - Seles 7:6, 0:6, 6:3
1996 Graf - Seles 7:5, 6:4
1997 Hingis - V. Williams 6:0, 6:4
1998 Davenport - Hingis 6:3, 7:5
1999 S. Williams - Hingis 6:3, 7:6
2000 V. Williams - Davenport 6:4, 7:5
2001 V. Williams - S. Williams 6:2, 6:4
2002 S. Williams - V. Williams 6:4, 6:3

MĘŻCZYźNI
1990 Sampras - Agassi 6:4, 6:3, 6:2
1991 Edberg - Courier 6:2, 6:4, 6:0
1992 Edberg - Sampras 3:6, 6:4, 7:6, 6:2
1993 Sampras - Pioline 6:4, 6:4, 6:3
1994 Agassi - Stich 6:1, 7:6, 7:5
1995 Sampras - Agassi 6:4, 6:3, 4:6, 7:5
1996 Sampras - Chang 6:1, 6:4, 7:6
1997 Rafter - Rusedski 6:3, 6:2, 4:6, 7:5
1998 Rafter - Philippoussis 6:3, 3:6, 6:2, 6:0
1999 Agassi - Martin 6:4, 6:7, 6:7, 6:3, 6:2
2000 Safin - Sampras 6:4, 6:3, 6:3
2001 Hewitt - Sampras 7:6, 6:1, 6:1
2002 Sampras - Agassi 6:3, 6:4, 5:7, 6:4

Roddick wygrał 30 z ostatnich 32 meczów. Jedną z dwóch porażek poniósł z Rogerem Federerem w półfinale Wimbledonu. Szwajcar udowodnił w Londynie, że nie trzeba być atletą i jęczeć przy uderzeniach, żeby wygrać na szybkiej nawierzchni. Pokazał tenis urzekający, wygrywał jakby bez wysiłku. Nie potrafił jednak utrzymać formy.
Z wymienieniem kolejnych faworytów sprawa jest trudna. Grupa zawodników zdolnych do wszystkiego zwiększa się z roku na rok. Szczególny wysyp talentów ma miejsce Hiszpanii i Argentynie. Juan Carlos Ferrero czy David Nalbandian mogą w każdej chwili pokonać wyżej wymienionych. W Niemczech stawiają na Rainera Schuettlera, któremu można zarzucić tylko to, że nie gra... ładnie.

Belgijka, tylko która?

U pań lista faworytek jest krótsza. Młodsza z sióstr Williams, Serena, jest po operacji kolana i nie zagra. Z jedynką rozstawiona jest Belgijka Kim Clijsters, ale większe zaufanie budzi jej rodaczka, Justine Henin-Hardenne (nr 2). Venus Willams rok temu była w finale, wcześniej wygrała US Open dwa razy. Problem w tym, że po ostatnim Wimbledonie dopadły ją kontuzje. Nie będzie niespodzianką, jeśli do finału dojdzie postawna Amerykanka, Lindsay Davenport.

Polski akcent

W Nowym Jorku wystąpi też Marta Domachowska. 17-latka znad Wisły chciała grać w turnieju seniorek, ale była za nisko w rankingu. Wystąpi w rywalizacji juniorek. Dla samej zawodniczki dobre i to. Dla polskich kibiców, od 20 lat czekających na choćby jednego, solidnego zawodnika lub zawodniczki w gronie seniorów, to stanowczo za mało.

Mówią eksperci

[obrazek6]ANDRZEJ KOSIOROWSKI (były dziennikarz Nowin, pasjonat tenisa):- U pań stawiam na Belgijkę Henin-Hardenne. To zawodniczka utalentowana i myśląca na korcie. W Toronto w finale rozniosła Krasnorucką 6-1, 6-0. Jeśli idzie o mężczyzn, to widzę, że Roddick zrobił wielki postęp, ale na zwycięzcę typuję Federera ze Szwajcarii.

[obrazek7]EDYTA DUBIEL (była tenisistka SKT Sanok):- Jeśli Venus Williams po kontuzji nie dojdzie do formy, tytuł zdobędzie jedna z Belgijek: Henin-Hardenne albo Clijsters. U panów typować ciężko. Czołówka jest szeroka. Wygląda, że powinien wygrać Roddick, ale nie zdziwię się, jak zwycięży Agassi.

[obrazek8]WŁODZIMIERZ PIKULSKI (trener SKT Stalowa Wola, niegdyś coach Wojciecha Kowalskiego, ostatniego Polaka w pierwszej setce tenisowego rankingu ATP):- Dziś najlepszy jest Roddick. Wygrał w Montrealu i w Cincinnati, jest na fali. Pytanie tylko, czy utrzyma formę przez dwa tygodnie. Naciskać go będą Hiszpanie i Argentyńczycy. Trzeba brać pod uwagę Agassiego, który po porażce w Montrealu opuścił zawody w Cincinnati, by wypocząć. Biorę pod uwagę też Hewitta. Ostatnio przegrywał, ale na cementowych kortach czuje się świetnie. Wśród kobiet stawiam na Henin-Hardenne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24