Tenis stołowy. AZS Rzeszów coraz bliżej medalu

"Akademicy" zaskoczyli rywali ustawieniem składu, bo za najskuteczniejszego dotąd Pawła Chmiela wystawili Alana Wosia.

- Alan grał w Ostródzie w poprzednim sezonie i znał wszystkich rywali doskonale. Na dodatek potrafi z nimi grać - tłumaczył Tadeusz Czułno, trener AZS-u.

- Za to Paweł przez cały tydzień trenował pod okiem Tomka Krzeszewskiego, trenera kadry i Ostródy. Pewnie "Krzesza" prześwietlił go na wylot, więc nie ryzykowaliśmy. Tym bardziej, że mamy bardzo wyrównany skład.

Wynik otworzył wspomniany Woś, który niewygodnego Chojnowskiego dosłownie rozbił. Tomasz Lewandowski przegrał, choć z Karolem Szarmachem grał wszystkie gry na przewagi. Na dodatek w I secie prowadził już 8:2, a w IV - 9:5. Oba przegrał.

- Za to Piotrek chmiel udowodnił po raz kolejny w bezpośrednim pojedynku, że to on, a nie Bartek Szarmach powinien znaleźć się w kadrze na najbliższy Pro Tour - dodawał Czułno.

Condohotels Morliny Ostróda - Bać-Pol Cash&Carry AZS POLITECHNIKA Rzeszów 1:3

0:1 Chojnowski - Woś 0-3 (-9, -8, -6); 1:1 K. Szarmach - Lewandowski 3-1 (10, -10, 9, 10); 1:2 B. Szarmach - Piotr Chmiel 1-3 (-7, 6, -2, -8); 1:3 Chojnowski - Lewandowski 0-3 (-4, -1, -8).

Pozostałe wyniki 11. kolejki: ZKS Drzonków - Bogoria Grodzisk Mazowiecki 0:3, Baruch Prokadr Dojlidy WSFIZ Białystok - Gorzovia-Romus 1:3, Odra Głoska - TiM Kominki Opoka Trzebinia 2:3, GLKS Nadarzyn - Trasko Ostrzeszów 1:3; zaległy: Ostrzeszów - Drzonków 3:0.