Tenis Stołowy. Pięć medali naszych w Ostródzie. Niedosyt Lewandowskiego

Rzeszowianin może się również pochwalić brązem wywalczonym w grze mieszanej. Dwa medale wywalczył także reprezentant Kolpingu Jarosław Wang Zeng Yi (srebro w grze podwójnej i brąz w turnieju indywidualnym), a brązowy krążek wywalczyli bracia Chmielowie.

Lewandowski w finale gry pojedynczej uległ rozstawionemu z jedynką Rafałowi Górakowi 3-4 i czuł spory niedosyt, bo w ostatnim secie prowadził już 8-3.

- Zagrałem dzisiaj bardzo dobry pojedynek, ale nie wykorzystałem swoich szans. Tak na gorąco nie jestem w stanie powiedzieć, co się stało. Szkoda, bo miałem inicjatywę i byłem lepszy. Mój rywal jest ograny na arenie międzynarodowym i jego doświadczenie wzięło górę - mówił srebrny medalista.

- Ten medal do końca nie cieszy, bo takie szanse często się nie zdarzają. Nie wiem ile czasu zajmie mi dojście do siebie i że zacznę na to srebro patrzeć w kategoriach sukcesu. Mam jednak nadzieję, że szybko o tym zapomnę i wrócę do gry z pozytywnym nastawieniem. Za rok też są mistrzostwa i znów będę mógł walczyć o najwyższe cele.
Z brązem do domu wrócił zawodnik Kolpingu Jarosław Wang Zeny Yi, który w półfinale przegrał z Lewandowskim, a tym samym nie obronił tytułu wywalczonego przed rokiem.

Swój drugi krążek Lewandowski wywalczył grając w parze z Agatą Pastor (MKSTS Polkowice), którzy w półfinale przegrali z późniejszymi triumfatorami Magdaleną Szczerkowską i Robertem Florasem.

W finale gry podwójnej mężczyzn zagrał Wang Zeng Yi, którego partnerem był Patryk Chojnowski grający przed własną publicznością. Jarosławsko-ostródzki duet w meczu o złoto uległ Danielowi Górakowi i Robertowi Florasowi. Brąz wywalczyli natomiast bracia Paweł (Politechnika Rzeszowska i Piotr (Strzelec Frysztak) Chmielowie.