TENIS STOŁOWY: Podwójny blef

Mecz nr 1: AJD PRINT CYCERO ROLNIK AZS CZĘSTOCHOWA - KTS ELPE-ELTEX TARNOBRZEG 1:3

Punkty: Xu Jie 1 - Li Qian 1, Pietkiewicz 1, Stefańska 1.
Wyniki partii: Yang Xin - Li Qian 1:3 (-7, 6, -7, -8), Xu Jie - Stefańska 3:1 (4, 8, -7, 4), Narkiewicz - Pietkiewicz 0:3 (-9, -7, -10), Yang Xin - Stefańska 2:3 (6, -9, 7, -7, -8).
Sędziował Jacek Wilk (Kraków). Widzów 100 (w tym 20 z Tarnobrzega).
Mając świadomość umiejętności Li Qian, trener AZS-u zmienił ustawienie tak, by w przewidywanej piątej partii jego as atutowy - Xu Jie, nie spotkała się z tarnobrzeską Chinką. Ale trener KTS-u, Zbigniew Nęcek... zrobił to samo - zamienił "numerki", wpisując Li Qian pod "dwójkę". Zagrała ona tylko raz (zwykle zdobywała dwa punkty w meczach z Częstochową), bo świetnie prezentowały się też jej polskie koleżanki i piąta partia była niepotrzebna. - Cała trójka zagrała na piątkę z plusem - ocenił Nęcek. - Mówiłem, że Częstochowa ma ogromny potencjał; to było widać. Wynik spotkania Pietkiewicz z Narkiewicz był "na styku", a w czwartej grze Yang Xin doszła Stefańską na 5-5, choć Kinga prowadziła 5-0.
Drugi mecz (gra się do dwóch zwycięstw) odbędzie się w sobotę o 17 w Tarnobrzegu. Ewentualny trzeci - nazajutrz. Tarnobrzeska ekipa trenuje w Drzonkowie, do Tarnobrzega dotrze w czwartek.
- Musimy być nawet lepiej przygotowani niż do pierwszego meczu - tonuje nastroje Nęcek. - Bo teraz częstochowianki zagrają bez presji, gdyż to my będziemy faworytem.