Tenisistki stołowe z Tarnobrzega po ślubowaniu olimpijskim

W środowe popołudnie w Centrum Olimpijskim w Warszawie tenisistki stołowe SPAR-Zamku Tarnobrzeg: Li Qian, Kinga Stefańska oraz Natalia Partyka wraz z trenerem Zbigniewem Nęckiem odebrali olimpijskie nominacje. Teraz zaczyna się ich przygoda z Igrzyskami Olimpijskimi w Rio de Janeiro.

Ślubowanie złożyli także: reprezentująca barwy SKTS Sochaczew Katarzyna Grzybowska-Franc, kadra męska Wang Zeng Yi, Daniel Górak, Jakub Dyjas i Patryk Zatówka, także prezes Polskiego Związku Tenisa Stołowego Wojciech Waldowski oraz selekcjoner reprezentacji kobiet Michał Dziubański i mężczyzn Tomasz Krzeszewski, Xu Kai.

Dzisiaj cała polska kadra olimpijska w tenisie stołowym uda się na Igrzyska do Rio. Kinga Stefańska i Patryk Zatówka są rezerwowymi do turnieju drużynowego, dlatego mieszkać będą poza oficjalną wioską olimpijską. Wraz z nimi na co dzień przebywać będą asystenci trenerów Zbigniew Nęcek, który poleci do Brazylii 2 sierpnia oraz Xu Kai.

Olimpijski turniej tenisa stołowego potrwa od 6 do 17 sierpnia. Turniej singla i debla zakończy się 10 sierpnia, a od 11 sierpnia rozgrywany będzie turniej drużynowy z udziałem Polek i Polaków.

Dla Kingi Stefańskiej będą to już drugie igrzyska. Natomiast Li Qian pozna smak tej największej imprezy sportowej na całym świecie już po raz trzeci.

- Za każdym razem jest to coś wspaniałego. W końcu mamy szansę poznać nowy kraj, nowe osoby. Już czujemy olimpijską atmosferę, a to dopiero początek - mówi Li Qian. „Mała” wraz z trenerem Nęckiem cały czteroletni cykl podporządkowała Igrzyskom Olimpijskim. Kiedy już była pewna wyjazdu do Brazylii to wtedy kamień spadł jej z serca.

Li Qian zagra w Rio turnieju indywidualnym oraz drużynowym. Cztery lata temu było tak samo. W obu konkurencjach zajęła miejsca 9-16. Jeśli udałoby się powtórzyć ten wyczyn byłby to sukces, choć sama zawodniczka nie ukrywa, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Wydaje się, że największe szanse na pierwszą ósemkę są w przypadku turnieju drużynowego.
Natalia Partyka w Rio zagra w turnieju drużynowym, w parze z Katarzyną Grzybowską-Franc. O medal będzie bardzo trudno, bo konkurencja jest duża.

Nasza zawodniczka liczy jednak na to, że uda się sprawić niespodziankę. Po Igrzyskach w Rio Natalia będzie miała przed sobą kolejną sportową misję: jest to udział w Igrzyskach Paraolimpijskich, gdzie Partyka ma już trzy złota, dwa srebra i jeden brąz. Wszystko to zostało zdobyte na Paraolimpiadach w 2004, 2008 oraz 2012 roku. Teraz także Polka należy do faworytek całego turnieju. Co mobilizuje ją jeszcze bardziej do mocnych treningów.