Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teraz firmy walczą o fachowców

Kinga Rymut - Sobala
- Brakuje ludzi do pracy. Budujemy teraz 8 budynków na osiedlu Strzyżowska w Rzeszowie, a mamytylko 150 pracowników - przyznaje Marian Niekurzak, kierownik budowy firmy Adma .
- Brakuje ludzi do pracy. Budujemy teraz 8 budynków na osiedlu Strzyżowska w Rzeszowie, a mamytylko 150 pracowników - przyznaje Marian Niekurzak, kierownik budowy firmy Adma . KRYSTYNA BARANOWSKA
Nie ma kto remontować chodników i jezdni, budować parkingów czy placów zabaw. Branża budowlana na Podkarpaciu przeżywa kryzys - brakuje chętnych do pracy. Fachowców trzeba ściągać zza wschodniej granicy.

- Coraz częściej musimy szukać pracowników na Ukrainie, Białorusi, Mołdawii - alarmuje Ewelina Socha z agencji pośrednictwa pracy Kontakt International w Rzeszowie.

Tymczasem pracownicy z Europy Wschodniej też podnieśli wymagania finansowe. Żądają od 600 do nawet 900 euro za miesiąc.

Nasi fachowcy wyjechali

We wrześniu bezrobocie wyniosło na Podkarpaciu 16,4 %.

- Najbardziej odczuwamy brak wykonawców na mniejsze inwestycje, w przedziale od 90 do 200 tys. zł. - twierdzi Maciej Kiczor z Urzędu Miasta w Rzeszowie.

Dzieci z osiedla Staromieście na plac zabaw czekają od kilku miesięcy. Jest miejsce, są pieniądze i plan zabudowy, ale do trzech przetargów nie zgłosił się żaden wykonawca.

- Większy ruch w branży zaczyna się dopiero późną jesienią, kiedy polscy robotnicy zjeżdżają z budowy na Zachodzie - dodaje M. Kiczor.

Szanuj swego pracownika

- Pracodawcy mając do wyboru Polaka i Ukraińca, często wolą wybrać tego drugiego - dodaje E. Socha. - Obawiają się zatrudnić Polaka ze strachu, że nagle rzuci robotę i wyjedzie za granicę.

Problemem jest deficyt wykwalifikowanych pracowników.

- Szkoły zamiast kształcić młodzież w zawodach, na które jest zapotrzebowanie, wypuszczają ekonomistów, informatyków i managerów, którym ciężko znaleźć pracę - narzeka Adam Węgrzyn, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Projektant".

Firmy budowlane inwestują pieniądze w wyszkolenie dobrego fachowca. Okazuje się, że kształcą kadrę dla zachodu.

- Zdarza się, że z dnia na dzień wyjeżdżają całe grupy robotników - opowiada Marian Adamczyk, właściciel Zakładu Remontowo - Budowlanego Adma w Staszowie.

Ostatnio zdezerterowało mu za granicę 5 robotników remontujących Park Zdrojowy w Busku Zdroju.

- Przez takie ucieczki mamy nawet półroczne opóźnienia w oddawaniu mieszkań do użytku - dodaje A. Węgrzyn.

Stawki wzrosły trzykrotnie

- Żeby zatrzymać starych i przyciągnąć nowych pracowników, musieliśmy im podnieść zarobki - mówi M. Adamczyk.

Stawki za godzinę wzrosły w ciągu kilku miesięcy z 6 zł (marzec 2006) do nawet 18 zł w listopadzie.

Koszty robocizny gwałtownie rosną, podrożały materiały budowlane, mieszkania będą coraz droższe.

- Mamy problemy z wykonawcami, bo nie chcą podpisywać umów na określoną kwotę. Nie wiedzą, o ile wzrosną koszty w trakcie budowy, wiec boją się, że będą dopłacać z własnej kieszeni - twierdzi A. Węgrzyn.

Nie będą pracować za głodowe pensje

Zaczyna też brakować pracowników w transporcie - kategoria C i E oraz gastronomii i hotelarstwie. Według Zrzeszenia Przewoźników Drogowych, w Polsce brakuje ok. 30 tys. kierowców.

Na wielu wystawach rzeszowskich restauracji i pubów widać ogłoszenia typu "dam pracę". Największy kryzys panuje w budownictwie. W tej branży brakuje robotników we wszystkich zawodach - murarzy, tynkarzy, zbrojeniarzy, cieślów.

- Mamy zlecenia znalezienia nawet po 300 pracowników od firm z całej Polski - mówi E. Socha. - Mają nadzieję, że może w regionie, gdzie jest tak duże bezrobocie, znajdą ludzi do pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24