Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tereny zielone w Rzeszowie. Studium będzie poprawiane i jeszcze raz wyłożone do publicznego wglądu

Urszula Sobol
Urszula Sobol
Projekt studium zagospodarowania przestrzennego cały czas bulwersuje wielu mieszkańców Rzeszowa
Projekt studium zagospodarowania przestrzennego cały czas bulwersuje wielu mieszkańców Rzeszowa Paweł Dubiel
Plany miasta zbulwersowały sporą część mieszkańców Rzeszowa. I chociaż prezydent zdecydował o konieczności wprowadzenia zmian do projektu, nie uspokoiło to właścicieli działek.

Przypomnijmy, nowy projekt Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Miasta Rzeszowa jest wyłożony do publicznych konsultacji, które potrwają do 30 czerwca. Dokument zakłada m.in. przekształcenie wielu działek na osiedlach, które zostały przyłączone do Rzeszowa, w tereny zielone. Oznacza to, że na nich nie będzie można wybudować np. domu.

Z tymi właśnie założeniami nie zgadzają się mieszkańcy Budziwoja, Bzianki, Przybyszówki, Słociny i Matysówki. Organizują protesty i nieustannie sprzeciwiają się wyznaczeniu terenów zielonych na ich działkach. W niedzielę, 19 czerwca na spotkaniu w Budziwoju padły kolejne mocne słowa pod adresem Urzędu Miasta Rzeszowa.

Mieszkańcy chcą konkretów i dyskusji

Projekt studium drażni mieszkańców. - Bądźcie uczciwi, nie okradajcie nas z naszej własności - krzyczeli uczestnicy spotkania. - Nasz sprzeciw to nasza rozpacz, bo nie zdajecie sobie sprawę z tego co robicie. I jeszcze mówicie, że to dla naszego dobra.

Jedna z uczestniczek protestu tłumaczyła w niedzielę władzom Rzeszowa, że wskutek przeznaczenia ich prywatnych działek pod tereny zielone, nie tylko właściciele na tym stracą, ale także osiedla, na których mieszkają.

- Przyszliśmy do Rzeszowa, bo mieliśmy się rozwijać - przypomniała mieszkanka Budziwoja. - Mam wspólnie z siostrą cztery hektary pola w przestrzeni otwartej, nie przy drodze głównej i co będzie za 5, 10 lat z moimi działkami? To jest moja własność i to ja chcę o niej decydować!

Pytała żądając konkretnej odpowiedzi, czy na swoich terenach zielonych w przyszłości będzie mogła wybudować dom.

Mieszkańców nie uspokoiły słowa urbanistów, którzy chcieli przedstawić jeszcze raz projekt studium i zachęcali do składania uwag. Przypomnijmy, każdy mieszkaniec Rzeszowa ma prawo do złożenia swoich uwag w terminie do 21 lipca 2022 roku.

- Nam prezentacje nie są potrzebne, chcemy konkretów, rozmów i dyskusji - ostro odpowiadali uczestnicy spotkania w Budziwoju.

Chcieli też od urzędników odpowiedzi na wszystkie pytania, które wcześniej zadali miastu. - I to najlepiej na piśmie, bo wam już nie wierzymy - zaznaczyli.

Zenon Pitera, wiceprzewodniczący Rady Osiedla Budziwój, podkreśla że zadanych zostało 30 pytań. - Czekamy na odpowiedzi - mówił.

Prezydent zdecydował o wprowadzenia zmian

Podczas spotkania urzędnicy zapewniali zdenerwowanych mieszkańców, że projekt studium jest na etapie dyskusji.

- Nic w mieście nie może odbywać się bez akceptacji mieszkańców. Dlatego w związku z licznymi pytaniami i uwagami rzeszowian zdecydowałem o konieczności wprowadzenia zmian w projekcie Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego. Będzie ono poprawiane, a następnie zostanie wyłożone do publicznego wglądu. Ciągle dyskutujemy na temat studium. Kolejne spotkanie z mieszkańcami odbędzie się jeszcze w tym miesiącu - zapowiada Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24