Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Test kandydatów na prezydenta Przemyśla

Norbert Ziętal
Wysokie bezrobocie i paraliż komunikacyjny – to, zdaniem kandydatów na prezydenta Przemyśla, najpoważniejsze problemy tego miasta.
Wysokie bezrobocie i paraliż komunikacyjny – to, zdaniem kandydatów na prezydenta Przemyśla, najpoważniejsze problemy tego miasta. FOT. NORBERT ZIĘTAL
Tylko Ryszard Kulej i Roman Stępka chcą zmniejszyć zatrudnienie w Urzędzie Miejskim. Janusz Hamryszczak najpierw przeanalizowałby sytuację. "Nie" redukcjom w magistracie mówią Robert Choma, Artur Gerula, Marek Rząsa i Andrzej Zapałowski.
Test kandydatów na prezydenta Przemyśla

O fotel prezydenta Przemyśla walczy siedmiu kandydatów: Robert Choma, (stowarzyszenie Regia Civitas), Artur Gerula, (Wolne Miasto Przemyśl), Janusz Hamryszczak (PiS), Ryszard Kulej (SLD), Marek Rząsa (PO), Roman Stepka (Przemyski Komitet Obywatelski) i Andrzej Zapałowski (Dolina Sanu).

Przeprowadziliśmy wśród nich test wyborczy. Zadaliśmy im 15 pytań. Kandydaci mogli odpowiadać na nie TAK lub NIE. Szesnaste pytanie było otwarte. Pretendenci sami wskazali najważniejszy problem miasta i zaproponowali, jak go rozwiązać. Odpowiedzi omawiamy na str. 6.

Spór o stok i pensje

Choma, Gerula i Hamryszczak uważają, że należy rozbudowywać przemyski stok o kolejne zimowe atrakcje. Rząsa jest na tak, pod warunkiem, że będą to robić prywatni inwestorzy. Kulej, Stępka i Zapałowski są przeciwni. Budowę aquaparku popierają Choma, Gerula, Hamryszczak, Rząsa, Stępka i Zapałowski.

Prezydenckie zarobki obniżyłoby tylko trzech kandydatów: Hamryszczak, Rząsa i Stępka.

Czy skasować Szwejka?

"Gwiazdą" reklamującą turystyczne walory Przemyśla jest żołnierz - fajtłapa Józef Szwejk. Niektórych mieszkańców irytuje to, że miasto promuje "notoryczny idiota". Spytaliśmy kandydatów, czy Szwejk to dobra "twarz" Przemyśla i czy nadal ma nią być. Gerula, Hamryszczak, Rząsa, Stępka i Zapałowski stwierdzili, że nie. Za był jedynie Kulej. Choma podkreślił, że nie Szwejk, lecz Twierdza Przemyśl.

Jak rozwiązać najważniejsze problemy Przemysla

Sześciu z siedmiu kandydatów na prezydenta Przemyśla uznało, że największym problemem miasta jest bezrobocie. Jeden stwierdził, że paraliż komunikacyjny.

Prawie 19-proc. bezrobocie, jedno z najwyższych w województwie. Żadnych widoków na szybką poprawę. Efekt? Malejąca z roku na rok, od kilkunastu lat, liczba mieszkańców i jeszcze szybciej spadający odsetek ludzi młodych. Obecnie tych poniżej 18. roku życia jest zaledwie 17 proc., w Polsce średnia to 24 proc. Sześciu kandydatów wskazało, że brak pracy to najważniejszy problem przemyślan.

Zdobyć inwestorów

Obecny prezydent Robert Choma (Regia Civitas) twierdzi, że receptą na bezrobocie jest pozyskanie inwestorów. Dodaje, że chodzi mu nie tylko o sklepy wielkopowierzchniowe, ale również zakłady produkcyjne i firmy działające w budownictwie mieszkaniowym.
Ulgi podatkowe dla zwiększających zatrudnienie, zwolnienie z podatków dla młodych, rozpoczynających działalność, preferencyjne zasady wynajmowania im lokali, prowadzenie intensywnych rozmów z instytucjami i organizacjami biznesowymi - to propozycje Ryszarda Kuleja (SLD).

Jakie bezrobocie, takie pobory

Według Romana Stępki (Przemyski Komitet Obywatelski), problemem Przemyśla jest właściwe określenie celu i sprecyzowanie sensownych strategii jego osiągnięcia. Nieumiejętność wykonania tego zadania skutkuje bezrobociem.

- Ponadto brak otwartości na rzetelną współpracę z instytucjami pozarządowymi, środowiskiem biznesu i samorządami terytorialnymi naszego województwa oraz własnym kapitałem ludzkim. Wysoki poziom bezrobocia wynika z braku ofert pracy i braku rąk do pracy. Należy dokładnie rozpoznać te sfery i ze sobą połączyć - twierdzi Stępka. Proponuje powiązać płace prezydentów i diety radnych ze stopą bezrobocia w mieście.

Udawana promocja

- Należy jak najszybciej doprowadzić do stworzenia prawdziwej, atrakcyjnej oferty dla inwestorów, stworzyć z turystyki przemysł, a nie - jak dotychczas - markować promocję miasta - twierdzi Andrzej Zapałowski (Dolina Sanu).

- Jestem zaniepokojony sytuacją przedsiębiorców. Miasto obraca się wokół niezrealizowanych wizji, nie wykorzystuje dostatecznie możliwości finansowania z UE, nie ma pomysłu na swoją przyszłość. Nie wie, jak budować więzi gospodarcze z Ukrainą - twierdzi Janusz Hamryszczak, kandydat PiS. Jaką ma receptę? - Miastem powinien zarządzać praktyk, który potrafi określić główną płaszczyznę rozwojową Przemyśla i który nie zmarnuje kolejnych kilku lat. Podstawą jest oparcie o lokalny potencjał przedsiębiorców, wypromowanie produktów lokalnych, stworzenie przemysłu turystycznego, poprawa układu komunikacyjnego miasta - odpowiada Hamryszczak.

Oryginalną receptę ma Artur Gerula (Wolne Miasto Przemyśl): inwestycje w kapitał ludzki, tzn. edukację, kulturę, rozrywkę. Przyczyni się to do ściągnięcia do miasta ludzi młodych i zatrzyma tych, którzy planują wyjechać na stałe.

Zakorkowane ulice

Na co narzekają przemyślanie, którzy mają pracę? Na wieczne korki. I na to wskazuje też Marek Rząsa (PO).

- Układ komunikacyjny miasta jest niedrożny. Powoduje olbrzymie korki sięgające granic miasta oraz zanieczyszczenie środowiska, głównie w obrębie centrum. Trzeba stworzyć zintegrowany system i plan komunikacji miejskiej. Powinien on obejmować przebudowę niektórych ciągów komunikacyjnych, wprowadzenie oznakowania poziomego, pełną synchronizację sygnalizacji świetlnej - proponuje Rząsa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24