Testy nowego systemu podejścia do lądowania APV w Mielcu

- Ten system rozszerza nam możliwości szkolenia pilotów z certyfikatem o uprawnieniach europejskich - mówi Krzysztof Pawełek, prezes Royal Star Aero.

W Polsce tylko dwa lotniska maja wypracowany system podejścia do lądowania APV: Mielec jako lądowisko bez pełnego wyposażenia i katowickie Pyrzowice, jako w pełni wyposażony port lotniczy. W Europie system ten testowany jest jeszcze w Czechach, Grecji i Hiszpanii. Nowy system podejścia do lądowania APV opiera się w głównej mierze na nawigacji satelitarnej GPS, które montowane są już we wszystkich samolotach i śmigłowcach.

- Powszechnie znany GPS daje tolerancję od 0 do 10 metrów, co dla lotnictwa jest za mało. Testowany system to bardziej precyzyjną wersja GPS, z tolerancją od 0 do 2 metrów - podkreśla Krzysztof Pawełek.

- Już teraz można śmiało powiedzieć, że system sprawdza się w 100 procentach. Choć pierwotne założenia programu przewidywały 80 procentową skuteczność ze względu na pokrycie sygnału z satelit - dodaje.

System APV jest o wiele tańszy niż powszechnie znany ILS, za którego zamontowanie trzeba zapłacić 1 milion Euro, a jego roczne utrzymanie kosztuje dwa razy tyle. Podczas wtorkowej prezentacji pojawił się również prezydent Krosna Piotr Przytocki, który również jest zainteresowany wprowadzeniem takiego systemu na lotnisku w Krośnie.

- Na pewno dzięki systemowi APV zwiększy się atrakcyjność mieleckiego lotniska. Łatwiej będzie można również wylądować w gorszych warunkach. Mamy nadzieję, że zwiększy się ruch biznesowy - tłumaczył Mieczysław Wojtkowski, prezes PZL Cargo.

- Przez 4 lata działalności wyszkoliliśmy prawie 1600 pilotów. Dzięki temu systemowi można przeprowadzać loty w naprawdę ciężkich warunkach atmosferycznych, co do tej pory nie było możliwe - dopowiada Pawełek.

Prezydent Mielca nie ukrywa, że testowanie systemu APV, jest dodatkowym impulsem do jego rozwoju.

- Jesteśmy na etapie uzgodnień prawno-formalnych z Agencją Rozwoju Przemysłu na temat przejęcia przez miasto ich udziałów w spółce zarządzającej lotniskiem w Mielcu. Po zakończeniu tej procedury powstanie realny plan rozwoju mieleckiego lotniska - mówi Janusz Chodorowski.