Inicjatywa okazała się sukcesem. W ostatnią niedzielę września od samego rana wiedzeni ciekawością, nadzieją na dodatkowy zarobek, czy opłacalny zakup mieszkańcy przybywali na targowisko.
Swoją ofertę wystawiło kilkadziesiąt osób. Byli wśród nich nie tylko mieszkańcy Tarnobrzega, ale i Mielca, Stalowej Woli, Sandomierza i okolic. Przeglądnęli domowe zakamarki i postanowili rozstać się z niepotrzebnymi rozmaitościami.
Miejsca w kramach zajmowano bezpłatnie i na zasadzie „kto pierwszy, ten lepszy”.
Dzisiaj debiutuję jako sprzedawca i bardzo mi się ta rola podoba
- mówi pani Klaudia z Mielca. Młoda kobieta była zaskoczona i zadowolona, że znaleźli się nabywcy na jej wisiorki, książki, buty i torebkę.
Prawdziwym hitem okazały się używane zabawki, rowerki i inne akcesoria dla dzieci, które kupowali dla swoich pociech rodzice i dziadkowie.
W sklepach takie rzeczy są drogie, a tu można kupić markową zabawkę za ułamek ceny. Zamiast upychać po piwnicach rzeczy, które ostatecznie skończą na śmietniku, lepiej je oddać za symboliczną kwotę
- przekonywała pani Maria, nauczycielka z Tarnobrzega, która sama stanęła za ladą.
Wzięcie miały użytkowe przedmioty, odzież, biżuteria, rękodzieło i kolekcjonerskie różności. Zadowolenie z transakcji było obopólne. Wszyscy mówili, że pomysł pchlego targu to strzał w dziesiątkę.
Bardzo cieszę się, że mogę pokazać, czym się zajmuję i co sprawia mi radość
- mówiła Mariola Wolska z Łążka koło Łoniowa, której pasją jest ceramika.
- Oczywiście zawsze można pokazać wyroby w mediach społecznościowych, ale zdjęcie w internecie nigdy nie zastąpi możliwości dotknięcia, obejrzenia na żywo. Dla mnie ważna jest także rozmowa z drugim człowiekiem. Reakcje ludzi są miłe. Nie spodziewałam się takiego zainteresowania - przyznała pani Mariola.
Wystawiając po raz pierwszy na sprzedaż dzieło własnych rąk przekonała się, że jej pasja, którą doskonaliła pod okiem mistrza garncarstwa Adama Żelazko, jest doceniana przez innych. Ulepione przez nią gliniane cuda - domki, naczynia, flakoniki i doniczki były rozchwytywane.
Ogromne zainteresowanie pchlim targiem zaskoczyło nawet inicjatorki. - Była to akcja na próbę, ale po tym, co widzimy nie ma wyjścia, to musi być cykliczne wydarzenie - zadeklarowały Justyna Uchańska i Renata Domka.
O terminie kolejnego pchlego targu poinformujemy.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu
- Ewa Gawryluk przysłoniła walory zaledwie siateczką. Dalibyście jej 56 lat? [ZDJĘCIA]