Tłumy na stokach narciarskich. Nauka jazdy i nagrody w konkursach

Impreza "Bezpieczna zima", zorganizowana przez GOPR na stacji narciarskiej Gromadzyń, przyciągnęła setki osób. Spoglądając na zatłoczony parking, można było dostrzec samochodowe rejestracje z województwa podkarpackiego, jak też z Lublina, Warszawy, Łodzi, Kielc, a także z Ukrainy.

Nic dziwnego - pogoda była wymarzona (2-3 stopnie mrozu, słońce), a ponadto lotem błyskawicy rozniosła się wieść, że będzie można skorzystać z bezpłatnych lekcji jazdy na nartach u licencjonowanych instruktorów. To właśnie oni oraz goprowcy pokazali zgromadzonym pod Gromadzyniem, w jaki sposób bezpiecznie zjeżdżać ze stoku, jak bezkolizyjnie włączać się do ruchu po niegroźnym upadku lub przerwaniu jazdy.

- Zbyt często wielu narciarzy zachowuje się bezmyślnie, a przy dzisiejszym natężeniu ruchu na stokach naprawdę trzeba rozwagi, trzeba mieć oczy wokół siebie - mówi Hubert Marek, szef wyszkolenia w Grupie Bieszczadzkiej GOPR.
Hasło przewodnie weekendowej imprezy brzmiało: "Wszyscy jeździmy w kaskach".

- Nieważne czy przepis obowiązuje, czy nie, ważne, żebyśmy wpoili sobie, iż jazda w kaskach służy ochronie głowy w razie upadku - tłumaczy nasz rozmówca. - Uderzenie głową okrytą jedynie czapką o zmarznięte, twarde podłoże, może się skończyć bardzo źle. Tym bardziej że prędkości rozwijane współcześnie na nartach są dużo większe niż kiedyś. Dysponujemy coraz lepszym sprzętem, a trasy są sztucznie dośnieżane.

Wiele emocji wzbudził pokaz udzielania pierwszej pomocy ofierze wypadku na stoku. Goprowcy w mgnieniu oka dotarli do poszkodowanej kobiety, usztywnili jej zwichniętą nogę, okryli kocem i zwieźli na dół, gdzie już czekała karetka pogotowia. Chętni mogli wziąć udział w zawodach narciarskich z nagrodami. Kto się nie zdecydował, mógł wygrać nagrody (m.in. kaski) w innych konkursach, np. wiedzy o GOPR i narciarskim abecadle.

Akcja "Bezpieczna zima" jest w tym roku organizowana również w innych polskich górach. Ma na celu poprawę bezpieczeństwa na stokach i zachętę dzieci i młodzieży do wypoczynku na nartach, a nie przed telewizorem. Ma ponadto mobilizować właścicieli wyciągów do coraz większej dbałości o jakość tras i ich odpowiednie oznakowanie.