Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To grozi katastrofą. TIR-y jeżdżą po zamkniętym moście

Marcin Radzimowski
Wczoraj pomimo zakazu przez most przejechał między innymi turystyczny autokar z dziećmi.
Wczoraj pomimo zakazu przez most przejechał między innymi turystyczny autokar z dziećmi. Marcin Radzimowski
Mimo zakazu, kierowcy ciężkich pojazdów przejeżdżają przez uszkodzony most w Nagnajowie. Drogowcy ostrzegają - może dojść do tragedii.

Mimo wprowadzonego oficjalnego objazdu na trasie Rzeszów - Radom przez Nisko i Stalową Wolę, wielu kierowców dużych ciężarówek nadal jeździ krótszą trasą przez Tarnobrzeg. Efekt - w godzinach szczytu tworzą się tam potężne korki.

Kiedy zaczną naprawiać?

Nie wiadomo, kiedy ta sytuacja się zmieni, bowiem nadal nie ma planu naprawy uszkodzonego i zamkniętego dla ciężarówek mostu na Wiśle w Tarnobrzegu - Nagnajowie (DK nr 9).

- Władze Tarnobrzega nie zgodziły się na wprowadzenie objazdu przez to miasto i po części rozumiemy tę decyzję. - mówi Joanna Rarus, rzecznik rzeszowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Od kilku dni samochody ciężarowe jadące od Rzeszowa w kierunku Radomia kierowane są na drogę krajową nr 19, a następnie na "77" przez Sandomierz.

Podobne oznakowanie objazdu jest w Lipniku (województwo świętokrzyskie), gdzie samochody jadące od Radomia kierowane są na Sandomierz, a następnie Stalową Wolę.

Ich zakaz nie dotyczy?

Wystarczy jednak popatrzeć na tablice rejestracyjne TIR-ów i innych ciężarówek jadących przez Tarnobrzeg, by uświadomić sobie, że nie wszyscy stosują się do zaleceń drogowców. Wielu kierowców aut z "blachami" powiatów rzeszowskiego i radomskiego wybiera nieco krótszą trasę przez Tarnobrzeg. Trzeba jednak przyznać, że natężenie ruchu jest mniejsze, niż jeszcze tydzień temu. Można mówić o połowicznym sukcesie władz miasta.

- Nadal stoimy na stanowisku, że ciężkie samochody niszczą drogi, za których utrzymanie płacą podatnicy z Tarnobrzega. Dlatego nie zgadzamy się na zorganizowanie objazdu przez centrum miasta - mówi wiceprezydent Robert Niedbałowski.

Drogowcy w ciągu najbliższych dni planują przedstawić harmonogram i termin wykonania prac na moście w Nagnajowie.

- Także czekamy na takie informacje. Większość prac będziemy chcieli przeprowadzić przy trwającym ruchu pojazdów do 3,5 tony. Na kilka dni trzeba jednak będzie most wyłączyć całkowicie z przejazdu także małych samochodów - dodaje Joanna Rarus.

Niektórzy kierowcy ciężarówek i autobusów wciąż wykazują się skrajną nieodpowiedzialnością. Mimo nakładanych mandatów i policyjnych patroli w pobliżu mostu, zakaz ruchu dla dużych samochodów jest łamany.

Dzisiaj, jak zaobserwowaliśmy, w ciągu kilku minut przez most przejechały dwa ciągniki siodłowe z naczepami i turystyczny autokar z dziećmi.

- Zakaz jest wprowadzony, gdyż ruch ciężarówek może doprowadzić do zarwania mostu i katastrofy. Szkoda, że nie wszyscy mają tego świadomość - dodaje Rarus.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24