Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W kwietniu i maju

TOMASZ HUCAŁ 363 44 99 [email protected]
Zatrudnienie miała znaleźć setka ludzi, tymczasem wszyscy obejdą się smakiem. Sąd w Zielonej Górze postanowił nie przedłużać firmie Ytterstone terminu zapłaty za nieruchomość przy ul. Kożuchowskiej.

- Oficjalnej decyzji na piśmie jeszcze nie mam, bo jak dowiedziałem się w sądzie, została do mnie wysłana pocztą - mówi Marek Różycki, syndyk działający na terenie po firmie Cisek. - Wysłano ją także na adres, jaki podała firma Ytterstone, czyli Szprotawska 4 (pałac - dop. red.), ale tam siedziby tej firmy nie ma.

W kwietniu i maju

Przypomnijmy, że termin zapłaty za nieruchomość przy ul. Kożuchowskiej minął z końcem 2004 r. Ytterstone zwróciło się z wnioskiem do sądu o przedłużenie terminu do końca maja br. Co oznacza brak zgody sądu? - Odbędzie się kolejny przetarg na tę nieruchomość. 19 kwietnia w przetargu dostępne będą sąsiednie działki. Ze względów proceduralnych tych, które chciał nabyć Ytterstone teraz już nie sprzedamy, ale myślę, że w maju powinien odbyć się kolejny przetarg - wyjaśnia syndyk.

Miejsce dla nowych

Z ulgą odetchnęły miejskie władze, które indywidualnie opiekują się każdym inwestorem. - Po kolejnych niepokojących sygnałach postanowiliśmy sprawdzić opinię o właścicielu firmy Ytterstone, czyli o niemieckim Flexstone. Okazało się, że zarówno w Niemczech, jak i w innych częściach Europy ten przedsiębiorca nie ma najlepszej opinii - tłumaczy naczelnik wydziału polityki regionalnej i promocji urzędu miasta Norbert Lange.
W magistracie nie rozpaczają nad stratą inwestora. - Dobrze, że te wszystkie niedociągnięcia wyszły tak wcześnie. Bo dzięki temu możemy zaprosić na te tereny nowe firmy. A chętnych na nieruchomość po Ytterstone nie brakuje - zapewnia N. Lange. - Szkoda tylko ludzi, którzy liczyli na dobrą, ciekawą pracę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska