Okazało się, że niekiedy przedmeczowe wyliczenia zawodzą, a o zwycięstwie nie zawsze decyduje większy potencjał. Polpharma dysponuje przecież mocnym zespołem, a jednak...
- To nie był przypadek - mówi najbardziej doświadczony koszykarz wśród stalowców Henryk Bieleń.- O naszej wygranej przesądziły dwa elementy - konsekwencja i ambicja. W poprzednim spotkaniu w Stalowej Woli z Kotwicą Kołobrzeg zagraliśmy słabiej, a goście byli świetnie usposobieni rzutowo. Trafiali na granicy 70 proc. Ale już w Zgorzelcu z Turowem, który podobnie jak ostatni nasz rywal dysponuje nieporównywalnie większym budżetem, pokazaliśmy, że potrafimy walczyć. Polpharma przyjechała do Stalowej Woli zbyt pewna swego i natrafiła na duży opór. Oni myśleli, że łatwo wygrają, tymczasem to do nas należała inicjatywa przez większą część spotkania. Co będzie dalej, trudno mi przewidzieć. Sporo mimo wszystko zależy od pieniędzy. W tej chwili otrzymujemy czwartą, a może nawet piątą część tego, co mamy zagwarantowane w umowach. Klub zalega nam jeszcze z premiami za ubiegły sezon. O bieżących nie ma jak na razie co myśleć. Mam nadzieję, podobnie jak pozostali koledzy, że wszystko się unormuje. Tak zapewnia nas kierownictwo klubu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc