Dlaczego drogowcy nie zrobią tu chodnika? - pytają czytelnicy ,,GL''.
- Cała masa ludzi aleją Wolności spaceruje do Parku Krasnala i dalej w kierunku Odry. Mnóstwo osób tędy jeździ na pobliskie działki. W pogodne dni można jeszcze próbować przedostać się dołem, ale jak popada deszcz, jest to niemożliwe, bo robi się grzęzawisko - opowiada pan Roman (nazwisko do wiadomości redakcji ,,GL'').
Sam jak mówi, jeździ tędy na działkę z duszą na ramieniu. - Tym bardziej, że niektórzy kierowcy urządzają sobie tor wyścigowy. Rzadko który przestrzega "pięćdziesiątki" - podkreśla.
Hamowali z piskiem opon
Na al. Wolności chodnik jest tylko do bazy Orlenu, potem jest kawałek pobocza. Idąc dalej, w kierunku mostu na Odrze czy ogródków działkowych, trzeba już korzystać z ruchliwej drogi.
Faktycznie mało który kierowca jeździ tędy z przepisową w tym miejscu prędkością 50 km/godz. Można to poznać, nawet bez policyjnej "suszarki" w ręku. Reporter "GL" robiąc zdjęcia, stanął przy początku ściany przeciwpowodziowej z aparatem w dłoni. Niemal każdy zmotoryzowany jadący od strony mostu żelaznego, na widok dziennikarza zwalniał, myśląc chyba, że ma do czynienia z funkcjonariuszem drogówki. A skoro wytracał prędkość (niektórzy hamowali z piskiem opon), to znaczy, że wcześniej jechał za szybko.
Czym to grozi, prawie przekonał się jeden z rowerzystów, który nas minął. Kilkadziesiąt metrów dalej niemal potrąciła go ciężarówka, której kierowca w ostatnim momencie wyhamował (nie miał miejsca, żeby ominąć cyklistę, a z naprzeciwka nadjeżdżało inne auto).
Na razie brakuje pieniędzy
Pan Roman proponował, aby biegnącą dołem drogę gruntową (patrząc od rzeki) utwardzić, albo wysypać grysem. To zlikwidowałoby problem tylko spacerowiczów, nie zaś osób udających się na działki.
Drogowcy mają inną koncepcję. - Chcemy, żeby ruch pieszo-rowerowy na odcinku od drogi przy LOK-u, do ul. Południowej odbywał się po prawej stronie wału, na dole - mówi kierownik Powiatowego Zarządu Dróg Andrzej Drozdek. Ów ciąg pieszo-rowerowy miałby powstać w ramach przebudowy pl. Floriana, ul. Szerokiej i al. Wolności, ale...
Na razie startuje przetarg na opracowanie projektu, sama dokumentacja miałaby powstać w przyszłym roku. - A budowa ścieżki? - pytamy. - To już zależy od możliwości finansowych - odpowiada Drozdek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?