To policjant z Rzeszowa w sklepie E.Leclerc miał włożyć kobiecie telefon pod sukienkę i fotografować jej miejsca intymne

O bulwersującym zdarzeniu pisaliśmy wczoraj jako pierwsi, w tekście W sklepie w Rzeszowie zboczeniec włożył kobiecie telefon pod sukienkę i robił zdjęcia.

Cała sytuacja wydarzyła się w piątek po południu w hipermarkecie E.Leclerc w Rzeszowie. Pan Grzegorz i jego żona wybrali się na weekendowe zakupy. Nie mieli pojęcia, że spotka ich tak nieprzyjemna sytuacja.

- Robił filmiki i zdjęcia smartfonem wkładając go pod sukienkę - napisał w liście do naszej redakcji zbulwersowany mąż kobiety.

Zboczeńca udało się zatrzymać i wezwać policję.

Jak ustalił dziś portal Rzeszów News, mężczyzna, który dopuścił się tego czynu to dzielnicowy drugiego Komisariatu Policji w Rzeszowie, Waldemar S.

PRZECZYTAJ TEŻ: Jako 14-latka miała sprzedać swoje dziewictwo politykowi. Patryk Vega ujawnia kolejne szokujące wątki filmu "Pętla" o aferze podkarpackiej

Informacje te potwierdza rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie, Adam Szeląg.

- To prawda. Mężczyzna, którego zatrzymaliśmy w związku z tą sprawą, to rzeszowski policjant

- powiedział.

Materiały z dotychczas przeprowadzonych działań policjanci przekazali już do prokuratury, a małżeństwo zostało przesłuchane. Ale to nie koniec kłopotów zatrzymanego 34-latka.

- Komendant polecił wszcząć postępowanie wewnętrzne dotyczące zasad naruszenia etyki zawodowej - dodaje Szeląg.