Li Qian zaczęła rywalizację na igrzyskach olimpijskich w turnieju singlowym od drugiej rundy. Mistrzyni Europy z 2018 roku trafiła na doświadczoną reprezentantkę Australii, Jian Fang Lay.
48-latka radziła sobie bardzo dobrze od samego początku. Grała ofensywnie i pewnie wygrała dwa pierwsze sety. W dwóch kolejnych partiach "Mała" wróciła do gry. Trzeciego seta wygrała pewnie do pięciu, a czwartego na przewagi do 10. W setach piątym i szóstym nie była jednak w stanie nawiązać wyrównanej walki i obie te partie przegrała do czterech, a cały mecz 2:4
Li Qian - Jian Fang Lay 2:4 (7:11, 6:11, 11:5, 12:10, 4:11, 4:11).
Mimo odpadnięcia z turnieju singlowego nie był to ostatni mecz, jaki Li Qian zagra w stolicy Japonii. Wraz z całą reprezentacją prowadzoną przez trenera Zbigniewa Nęcka czeka ją jeszcze walka w turnieju drużynowym. Polki zagrają w nim w pierwszej rundzie z Koreą Południową.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?