UMKS Kielce wygrał w Częstochowie. Kapitalny "Fąfi"

Grzegorz Kij, trener UMKS Kielce:

Grzegorz Kij, trener UMKS Kielce:

- Najważniejsze, że udało się wygrać. Wiedzieliśmy, że ten mecz będzie bardzo ciężki. Mimo wygranej mamy sporo zastrzeżeń do naszej gry. Najistotniejsze jest jednak, że w dalszym ciągu liczymy się w walce o play-off.

AZS Politechnika Częstochowa - UMKS Kielce 80:84 (17:19, 20:15, 20:26, 23:24)
Punkty dla UMKS: Bacik 6, Makuch 7, Jurczyk 4 (1x3), Gil 5, Pilecki 20 (3x3), Kij 0, Miernik 3, Rzońca 0, Fąfara 28 (2x3), Rak 11 (1x3).

Kielczanie po zwycięstwie nad jednym z najgroźniejszych przeciwników do awansu do fazy play-off awansowali na czwarte miejsce w tabeli i "wrócili" do gry o czołowe lokaty w lidze.

Początek meczu nie wróżył zwycięstwa kielczan pod Jasną Górą, mimo, że pierwszą kwartę UMKS minimalnie wygrał, ale już drugą przegrał i w przerwie meczu to częstochowianie byli w bardziej komfortowej sytuacji.

PUNKT ZA PUNKT

Jednak bardzo dobra trzecia kwarta w wykonaniu kieleckich koszykarzy pozwoliła wyjść na im prowadzenie, którego nie oddali już do końca. - Mieliśmy bardzo dobry okres gry w tej kwarcie. W ciągu trzech minut Łukasz Pilecki trafił trzy "trójki", sześć punktów rzucił Hubert Makuch i wyszliśmy na prowadzenie - powiedział Grzegorz Kij, trener UMKS Kielce.

Kielczanie znów niemal na własną prośbę chcieli doprowadzić do nerwowej końcówki. Prowadzili nawet ośmioma punktami, ale w ostatniej minucie z ośmiu rzutów osobistych wykorzystali tylko połowę, do tego zanotowali trzy straty.

- Zrobiło się nerwowo w końcówce, na 20 sekund przed końcem prowadziliśmy tylko dwoma punktami, ale udało się jeszcze rzucić dwa punkty i wygrać w Częstochowie - mówił zadowolony trener kielczan.

FANTASTYCZNY "FĄFI"

Ojcem zwycięstwa UMKS był Łukasz Fąfara, który zagrał najlepszy mecz w sezonie. Zakończył go z dorobkiem 28 punktów. "Fąfi", trafił 10 z 11 rzutów za dwa punkt, dwie z trzech "trójek" i dwa z trzech osobistych i dołożył do tego jeszcze dziesięć zbiórek! - Łukasz grał równo przez cały mecz bez przestojów i w każdej chwili można było na niego liczyć - chwalił podopiecznego trener Kij.

W innych meczach: Wisła Kraków - OSSM Stalowa Wola 97:55, Staco Niepołomice - Termo-Rex Jaworzno 64:105, Unia Tarnów - Politechnika Radomska 74:50, Alba Chorzów - Limblach Limanowa 82:84, Komtek Bytom - Pogoń Ruda Śląska 89:99, Rosasport Radom - Cracovia Kraków 69:54.

Tabela:
1. Radom 9 18 770:567
2. Tarnów 10 18 787:719
3. Częstochowa 9 15 759:719
4. UMKS Kielce 9 15 718:680
5. Politechnika R. 10 15 778:763
6. Ruda Śląska 9 14 673:663
7. Katowice 9 14 666:691
8. Niepołomice 10 14 771:837
9. Cracovia 9 13 647:567
10. Jaworzno 8 13 594:571
11. Chorzów 9 13 704:731
12. Bytom 8 12 682:670
13. Wisła Kraków 10 11 739:816
14. Limanowa 9 11 576:645
15. Stalowa Wola 10 11 666:891

W następnej kolejce, 6.12: UMKS - Komtek Bytom.