Na wniosek Komisji Obiektów i Urządzeń Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, ponownie zmierzono długość torów w hali w Rzeszowie. Wykazały one, że wszystkie tory - poza torem nr 1 - nie miały pełnych 200 metrów. Tak więc długość torów - od 2. do 6. w hali jest krótsza… o około 20 centymetrów.
Jak do tego doszło?
- Linie zostały źle wymalowane na łukach i stąd potem była różnica w długości poszczególnych torów względem tego o numerze 1 - mówi nam prof. dr hab. Wojciech Czarny, dyrektor Instytutu Nauk o Kulturze Fizycznej Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Przypomnijmy, że w lutym br. w Rzeszowie młodzi lekkoatleci rywalizowali w Halowych Mistrzostwach Polski juniorów (U-18 i U-20). Niestety w związku z tym, że tory nie mają odpowiednich wymiarów aż pięć rekordów nie może być ratyfikowanych. Nieuznane zostaną wszystkie rekordowe biegi na 200 metrów - dwa juniorki Magdaleny Niemczyk (UKS Tiki-Taka Kolbuszowa) uzyskane 5 lutego (23.53) oraz 12 lutego (23.49), dwa juniora młodszego Marka Zalewskiego (AML Słupsk) z mistrzostw kraju z 12 i 13 lutego (odpowiednio 21.53 oraz 21.34) i czas U18 Martyny Seń (Agros Zamość) uzyskany w mityngu 5 lutego - 23.93.
- Bardzo nam oczywiście przykro, że ma to takie konsekwencje, bo ucierpieli młodzi sportowcy i ich trenerzy, którym nikt nie wróci wysiłku i pracy, który został włożony w te wyniki. Jednak trzeba też podkreślić, że wszystkie te prace związane z wykonaniem tych torów były niezależne od Uniwersytetu Rzeszowskiego. Za wszystko byli odpowiedzialni eksperci z Polskiego Związku Lekkiej Atletyki - nawet nie wiedzieliśmy, kiedy przyjeżdżają tylko po prostu się pojawiali, robili pomiary i tak to wszystko wyglądało. Pragnę również nadmienić, że mieli opinię naprawdę najlepszych w Polsce i wybitnych poza naszymi granicami
- przyznaje Wojciech Czarny.
Jak się dowiedzieliśmy, eksperci przyznali się do błędu.
- Zakładam, że doszło po prostu do błędu ludzkiego - w tym wypadku naprawdę każdy centymetr nachylenia linii na łuku miał znaczenie na ostateczną długość toru - zauważa dyrektor Instytutu Nauk o Kulturze Fizycznej Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Co dalej?
Oczywiście wspomniane defekty wymagają poprawek i te mają być wykonane jak najszybciej.
- Wszystko już się rozpoczęło i mamy nadzieję, że rzeczywiście będzie to wykonane jak najszybciej
- mówi Wojciech Czarny.
Jak się dowiedzieliśmy, na razie ma żadnego dokładnego terminu, do kiedy wszystko ma być poprawione ani też jak dokładnie ma to być zrobione.
- Naprawdę nie umiem powiedzieć czy zdzierana będzie obecna nawierzchnia i pojawi się nowa, czy jak to będzie - przyznaje dyrektor Instytutu Nauk o Kulturze Fizycznej Uniwersytetu Rzeszowskiego. - O tym ponownie decydują eksperci z Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, a my, jak już wspominałem wcześniej nie jesteśmy informowani o takich sprawach. Tak w nieoficjalnych rozmowach wyszło jednak, że koszt wszystkich wymaganych poprawek będzie wynosił około 300 tysięcy złotych - podsumowuje Wojciech Czarny.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej na ściance. Stylista ocenia
- Uważajcie na Sablewską za kółkiem! Kiedyś doprowadzi do wypadku! Ekspert wyjaśnia
- Iwona z "Sanatorium" straciła dziecko i męża. To wyznanie złamało nam serca
- Wspólny występ Roksany Węgiel i Kevina Mgleja w cieniu tragedii. Znamy szczegóły