Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragiczny wstrząs w KWK Bielszowice. W wypadku zginął 39-letni górnik. 12. zostało rannych. W tym jeden ciężko. Przeszedł trudną operację

Patryk Osadnik, Bartosz Wojsa
Jeden górnik zginął, a 12 zostało rannych w wypadku, do jakiego doszło po wstrząsie w kopalni Bielszowice.
Jeden górnik zginął, a 12 zostało rannych w wypadku, do jakiego doszło po wstrząsie w kopalni Bielszowice. Bartosz Wojsa
Tragiczny wypadek w kopalni Bielszowice po wstrząsie o sile 2,6 w skali Richtera. W czwartek, 3 października, ok. godz. 15 doszło do tąpnięcia w szybie Wygoda KWK Bielszowice w Mikołowie. W rejonie wstrząsu znajdowało się 17 górników. Wiadomo już, że jeden górnik nie żyje, 12 innych zostało rannych. Jeden górnik jest w ciężkim stanie.

Wypadek w kopalni Bielszowice, do którego doszło w czwartek po silnym tąpnięciu, okazał się tragiczny w skutkach. Zginął górnik. Miał 39 lat. Aż 12 górników zostało rannych, w tym 3 poważnie. Dzisiaj, w piątek, część górników została już wypisana do domów. Niestety jeden z górników jest w stanie ciężkim.

Nowe fakty

AKTUALIZACJA, 4.10:

17 górników w rejonie wstrząsu w KWK Bielszowice

Z informacji, które zbieramy w redakcji Dziennika Zachodniego, wynika, że doszło do tąpnięcia w kopalni Bielszowice, która jest położona na terenie trzech miast: Zabrza, Rudy Śląskiej i Mikołowa. Do tąpnięcia doszło konkretnie w Szybie Wygoda, który znajduje się w Mikołowie.

Na miejscu lądowały trzy helikoptery LPR.

O godz. 16.15 Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego nie otrzymała jeszcze zgłoszenia o konieczności przystąpienia do akcji ratowniczej.

Według Europejsko-Śródziemnomorskiego Centrum Sejsmologicznego o godz. 15.01 doszło do wstrząsu o sile 2.6 w skali Richtera.

Wstrząs miał miejsce około 1000 metrów pod ziemią.

Wyższy Urząd Górniczy twierdzi, że w rejonie wstrząsu znajdowało się 17 górników.

- Z szesnastoma od razu nawiązano kontakt. Jeden górnik jest poszukiwany - mówi Anna Swiniarska-Tadla z WUG.

AKTUALIZACJA, godz. 16.50

Tomasz Głogowski, rzecznik PGG, informuje, że wszyscy górnicy zostali odnalezieni.

- Dziewięciu z nich zostało lekko rannych. Jeden jest reanimowany przez służby medyczne - mówi nam rzecznik.

AKTUALIZACJA, godz. 17.25

Rzecznik PGG poinformował Dziennik Zachodni, że górnicy są właśnie transportowani na powierzchnię.

AKTUALIZACJA, godz. 17.48.

Górnik, który został najciężej ranny w wypadku na KWK Bielszowice nie żyje. Reanimacja nie przyniosła skutku. Właśnie potwierdzili to przedstawiciele PGG na briefingu prasowym.

AKTUALIZACJA godz. 17.55
Podczas briefingu prasowego przedstawiciele PGG potwierdzili, że wypadek zdarzył się na poziomie 1000 metrów.

Aktualnie cały ten odcinek został odcięty, a prace wstrzymane.

Mężczyzna, który zginął, był elektrykiem, miał 39 lat.

9 poszkodowanych zostało przewiezionych do różnych szpitali. Trzech z nich jest ciężko rannych.

Tomasz Rogala, prezes PGG zapowiedział, że: "Wszelka pomoc ze strony kopalni zostanie udzielona poszkodowanym i ich rodzinom".

AKTUALIZACJA godz. 18.45
Ostatni śmiertelny wypadek w KWK Bielszowice miał miejsce 28 kwietnia 2017 roku. Wydarzył się on również na poziomie 1000 metrów pod ziemią. W rejonie kopalni doszło do tąpnięcia, na skutek którego zginął jeden górnik przodowy.

AKTUALIZACJA godz. 19.05
Liczba rannych podawana przez kopalnię wzrosła do 12 osób.

Wypadek w kopalni Bielszowice jest już 22. wypadkiem śmiertelnym w przemyśle wydobywczym w 2019 roku.

Nie przegapcie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24