Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragiczny wypadek w Katowicach. Drastyczne zdjęcie ciała kobiety wyciekło do internetu. Jak do tego doszło? Sprawę zbada policja

Monika Chruścińska-Dragan
Monika Chruścińska-Dragan
Arek Gola / Polska Press
Do sieci trafiło zdjęcie zmasakrowanego ciała młodej kobiety. Przesyłający je twierdzą, że przedstawia 19-latkę, która kilka dni temu zginęła pod kołami autobusu w Katowicach. Zdjęcie wywołało szok i oburzenie. Postępowanie w tej sprawie wszczęła katowicka policja. Zawiadomiona została także Prokuratura Rejonowa Katowice-Północ wyjaśniająca sprawę wypadku.

Zdjęcie wysłał nam jeden z oburzonych Internautów.

- Przesłał mi je kolega, który również taką drogą je otrzymał, tzn. poprzez Messengera. Nie ukrywam, że sprawa mnie zbulwersowała. Policja powinna wszcząć sprawę z urzędu - napisał.

Zdjęcie jest drastyczne. Wygląda na to, że zostało zrobione zza parawanu, co pozwala domniemywać, że jego autorem może być któraś z osób obecnych na miejscu, przedstawiciel wezwanych służb bądź osoba postronna, której udało się tak skierować aparat.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA

Do podobnej, równie przykrej sytuacji doszło w głośnej sprawie poznanianki Ewy Tylman. Wówczas zdjęcia ciała dziewczyny wykonali pracownicy świadczący usługi firmie pogrzebowej, a ojciec zmarłej wytoczył im za to proces cywilny.

Rzekoma fotografia ciała 19-latki ze Świętochłowic miała pojawić się także na jej profilu na Facebooku. Od dzisiaj rana dyskutują tam o nim internauci.

Policja sprawdza, kto zrobił i udostępnił zdjęcie w mediach społecznościowych.

- Zostały wszczęte czynności wyjaśniające. W tym temacie powiadomiona została także prokuratura. Nic więcej na ten moment nie mogę powiedzieć - mówi w rozmowie z DziennikiemZachodnim.pl sierżant sztabowy Łukasz Kloc z Komendy Miejskiej Policji.

Gdyby okazało się, że zdjęcie upublicznił przedstawiciel służb, czekać będzie go odpowiedzialność dyscyplinarna. Jeśli był to świadek, scenariuszy jest więcej.

Tragedia w Katowicach. Kierowca wjechał w 19-letnią kobietę

Do tragedii doszło, przypomnijmy, w sobotę 31 lipca. Na ul. Mickiewicza kierowca autobusu linii 910 wjechał w grupę szarpiących się na jezdni osób, wśród których była 19-letnia kobieta.

Policja bada okoliczności tragicznego wypadku na ul. Mickiewicza w Katowicach. Pod kołami autobusu zginęła nastolatka. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuń w prawo - wciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Tragiczny wypadek w Katowicach. Młoda dziewczyna zginęła pot...

Na nagraniu świadka widać, jak pojazd uderzył w dziewczynę, która prawdopodobnie próbowała rozdzielić awanturników, następnie ciągnął ją pod kołami. Dwóch mężczyzn rzuciło się w pościg za autobusem. Ciało 19-latki wypadło dopiero na wysokości liceum, na wysokości skrzyżowania z ulicą Stawową.

Kobieta zginęła na miejscu. Osierociła 2-letnią córeczkę oraz 7-miesięcznego synka. Kierowca autobusu usłyszał zarzut zabójstwa oraz usiłowania zabójstwa dwóch innych osób. Zeznał śledczym, że bał się o swoje życie i zdrowie. Ruszył autobusem, myśląc, że grupa ludzi chce siłą wtargnąć do pojazdu.

Był trzeźwy, ale badania toksykologiczne krwi potwierdziły, że zażył leki przeciwdepresyjne i przeciwbólowe. Jak i czy w ogóle mogły wpłynąć na jego zachowanie, oceni dopiero powołany biegły.

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24