Siatkarki z Rzeszowa pewnie ograły na wyjeździe ekipę z Piły 3:0 (25:21, 25:23, 25:20) i awansowały tym samym do V rundy Pucharu Polski.
W meczu w Pile po raz pierwszy od kilku spotkań na boisku pojawiła się Katarzyna Warzocha. Środkowa naszego zespołu od dłuższego czasu boryka się z urazem pleców i barku. - Mieliśmy poważny kłopot z organizacją gry w bloku, zaryzykowałem i uważam, że to się opłaciło - mówi Wojtowicz. - Kasia zagrała bardzo dobrze i znacząco przyczyniła się do wygranej. Niestety ból nie pozwala jej w pełni pokazać swoich możliwości w ataku, a to bardzo ważne, żebyśmy mieli zagrożenie ze środka.
Trener naszych siatkarek nie zauważył w grze swoich podopiecznych znaczącego wzrostu formy, który sprawił że po czterech porażkach 0:3 wygrały pewnie mecz w PP. - Ten mecz w naszym wykonaniu niewiele różnił się od spotkań z Wrocławiem czy Łodzią - mówi. - Może minimalnie lepiej zagraliśmy w ataku czy przyjęciu. To wystarczyło na takiego rywala jakim jest Nafta, na naszych poprzednich rywali to nie wystarczyło. Znaczące jest jednak to, że dużo więcej spokoju było w końcówkach.
Czy taka gra Developresu wystarczy na pokonanie Legionovii, z którą rzeszowianki zmierzą się w najbliższy wtorek. - Tego nie wiem czy to wystarczy, na pewno musimy popracować nad tym żeby zagrać jak najlepiej w Legionowie, bo to bardzo ważny dla nas mecz - dodaje trener, który po ciuchy liczy, że do wtorku zdąży wyleczyć kontuzję przyjmująca Emilia Mucha.
Rywalem Developresu w V rundzie Pucharu Polski (zaplanowano na 5 lutego) będą Budowlani Łódź.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Projektant gwiazd ostro o stylu Liszowskiej. "Stała się obłym prostokątem"
- Wiemy, ile osób głosowało na Dagmarę Kaźmierską! Tego Pavlović nie przewidziała
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało