Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener PGE Marmy: od Orła wolę Polonię!

Marek Bluj
Janusz Ślączka: - Przyznam, że nie chciałbym, aby Łódź była naszym pierwszym przeciwnikiem w play-offach, bo to bardzo mocna drużyna. Wolałbym Bydgoszcz.
Janusz Ślączka: - Przyznam, że nie chciałbym, aby Łódź była naszym pierwszym przeciwnikiem w play-offach, bo to bardzo mocna drużyna. Wolałbym Bydgoszcz. Bartosz Frydrych
- Nie będziemy kalkulować, chcemy skończyć rundę zasadniczą na pierwszym miejscu i spokojnie czekać na pierwszego rywala w play-offach - mówi Janusz Ślączka, trener żużlowców PGE Marmy Rzeszów.

- To była ostatnia już wolna niedziela. Od najbliższej aż do końca sezonu żadnej laby nie będzie. PGE Marma na dwie kolejki przed końcem fazy zasadniczej ma dwa punkty przewagi nad GKM-em Grudziądz. Ponieważ czekają was jeszcze mecze u siebie z KMŻ Lublin i na wyjeździe z Orłem Łódź, nikt wam już raczej pozycji lidera nie odbierze?- Może to jeszcze zrobić Grudziądz, ale ja wierzę w swoją drużynę. W ogóle nie przyjmuje do wiadomości opcji, że tak się może stać. Nie będziemy kalkulować, chcemy skończyć rundę zasadniczą na pierwszym miejscu i spokojnie czekać na pierwszego rywala w play-offach.

- W nich rzeszowski zespół powinien być w lepszej sytuacji niż przeciwnicy, którzy obecnie korzystają z przepisu o gościu i jak na przykład GKM wypożyczają na mecze Partyka Dolnego z Betardu Wrocław. play-off już takiej możliwości mieć nie będą, bo można wystawiać do składu wyłącznie swoich, mających ważne kontrakty młodzieżowców. Trzeba mieć tylko nadzieję, że nasi juniorzy pojadą lepiej niż do tej pory...- Rzeczywiście, powinien być to nasz handicap, pod warunkiem, że nasi juniorzy zaczną wreszcie jechać, ponieważ do tej pory ich jazda nie wyglądała za dobrze. To nie jest najlepszy sezon Łukasza Sówki i pozostałych naszych juniorów. Najbardziej zawodzi mnie Krystian Rempała. Na treningach spisuje się bardzo słabo, wyraźnie przegrywa z Marco Gaschką, który zresztą podczas meczów również nie zdobywa punktów, dlatego Krystian nie jest wstawiany do składu. Coś tu jest nie tak.

- Przed niedzielnym meczem z Lublinem planujecie jakiś sparing?- Nie, na pewno będziemy trenować u siebie. Natomiast przed pierwszym meczem play-off zaplanujemy trening na wyjeździe, w zależności, na jakiego przeciwnika trafimy. Chodzi o to, aby jak najlepiej ustawić motocykle, by podczas spotkania wyjazdowego zagrały jak trzeba. Rozmawiałem na ten temat z Maćkiem Kuciapą, który u siebie spisuje się bardzo dobrze, ale na wyjazdach jedzie bardzo słabo. To nie jest wina Maćka, który na torze i poza nim zostawia bardzo dużo serca, ale jego motocykle pozostawiają również bardzo dużo do życzenia, są wolne. Zawodnik miał zamówić nowy silnik i wierzę, że w play-offach będzie dobrze się spisywał.

- Wiadomo, że wasi rywale będą przygotowywać tor twardy jak beton, bo delikatnie mówiąc, nie jesteście specjalistami od jazdy na takich nawierzchniach...- Na pewno potrenujemy na wyjazdach na twardych torach, aby Maciek, Paweł Miesiąc, czy Łukasz Sówka odpowiednio spasowali motocykle, by mieć dobry start. Ich motocykl musi być odpowiedni do twardego toru, nie może być ani słaby, ani nie może za bardzo kręcić. Musi ciągnąć na twardej nawierzchni i wtedy wszystko będzie w porządku.

- Między Orłem Łódź i Polonią Bydgoszcz toczy się twarda walka o czwartą pozycję na mecie rundy zasadniczej. Czwarty w stawce Orzeł ma trzy punkty więcej od Polonii, ale bydgoszczanie utrzymują, że mają korzystniejszy rozkład jazdy. Kto ma większe szanse, aby wygrać tę rywalizację i być pierwszym przeciwnikiem pana drużyny w play-off?- Moim zdaniem, Łódź ma na tę chwilę mocniejszy skład i może być czwarta, a nawet może jeszcze awansować na trzecie miejsce. Nie jest bowiem powiedziane, że Orzeł pojedzie do Grudziądza i przegra z GKM-em. Przyznam, że nie chciałbym, aby Łódź była naszym pierwszym przeciwnikiem w play-offach, bo to bardzo mocna drużyna. Wolałbym Bydgoszcz. Jeżeli jednak trafimy na Orła, to ponieważ ostatni mecz rundy zasadniczej jedziemy w Łodzi, to będzie dla nas pewien atut.

- Patrząc na rozkład jazdy w dwóch ostatnich kolejkach, w czołowej czwórce mogą nastąpić jeszcze przetasowania?...- Jak najbardziej, Łódź jedzie do Grudziądza, a Grudziądz wybiera się do Gniezna. Jeszcze wszystko może się tam pomieszać.

- A co słychać u Kenniego Larsena. Jest już całkowicie zdrowy?- No właśnie, czekam na jakąś dobrą informacje od Kenniego, który we wtorek ma startować w lidze szwedzkiej i wszystko powinno być okay. W poniedziałek zadzwonię do niego i dowiem się, jak to wszystko u niego wygląda. Na play-offy wszyscy muszą być zdrowi i jak najlepiej przygotowani, bo chcemy wygrywać mecze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24