Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Piasta: Dla Lublina czy Rzeszowa to wstyd grać z Tuczempami

Miłosz Bieniaszewski
Łukasz Solski
- Przeciwko Motorowi zagraliśmy świetne spotkanie, ale specjalnych premii za wygraną nie było – uśmiecha się Marek Strawa, trener Piasta Tuczempy.

Wygrana z takim rywalem, jak Motor Lublin smakuje wyjątkowo?Teraz zaczynamy marsz w górę tabeli (śmiech). Wracając do pytania, to na pewno pokonanie takiego rywala ma swoje znaczenie. Z Motorem ciężko jest o punkty, ale chłopaki zagrali na prawdę świetnie. Wygrana cieszy tym bardziej, że brakowało trzech podstawowych zawodników.

Dla ciebie również ważne jest, że nie była ona przypadkowa, a po prostu na nią zasłużyliście...Na pewno byliśmy dla Motoru równorzędnym rywalem, a wręcz uważam, że stworzyliśmy sobie więcej dogodnych okazji. Przyznawał to nawet trener gości po meczu. Jakbyśmy oddali jeden strzał i wygrali to oczywiście punkty by cieszyły, ale nie tak bardzo. W tym wypadku nie można mówić o przypadkowym zwycięstwie. Oby to był dobry prognostyk na przyszłość.

Po meczu z Resovią mówiłeś, że przeciwko Motorowi chcecie sprawić niespodziankę. Można więc powiedzieć, że jesteś słownym człowiekiem...(śmiech) Ja już przed sezonem mówiłem, że stać nas na wygrywanie i sprawianie mocnych niespodzianek. Oby to był pierwszy z wielu psikusów z naszej strony.

Chłopaki dostali jakieś specjalne premie za to zwycięstwo?Nie (śmiech). Nie przewidujemy specjalnych premii. Nie wpadamy w hurraoptymizm po tym zwycięstwie i twardo stąpamy po ziemi. Należy pamiętać, że gramy praktycznie tym składem, który awansował.

Do meczu z Motorem nie wygraliście pięciu spotkań z rzędu. Morale trochę siadło?Presji u nas może nie ma, ale jakiś dołek był. Wiadomo, że jak się przegrywa to od razu gorzej się choćby trenuje. Teraz wróciła ta radość z gry w piłkę.

Wychodzi na to, że ta III liga jednak taka straszna nie jest...Często powtarzałem, że wygrać można z każdym. Przecież te zespoły też grają w III lidze, a o wygranych w wielu wypadkach decydują niuanse. Ogólnie poziom naszej piłki się obniża, a dla takiego Lublina czy Rzeszowa gra z Tuczempami to wstyd.

Czasem brakuje wam ogrania na tym poziomie?To jest główna przyczyna porażek. Wychodzi brak doświadczenia i cwaniactwa. Trochę słabiej wyglądamy też pod względem mentalnym, bo już jeśli chodzi o przygotowanie fizyczne to od rywali nie odstajemy. Jakbyśmy grali w tej lidze 2-3 sezon, to inaczej by to wyglądało. Znalibyśmy już rywali. Zdarzało, że szybko traciliśmy bramki, a często pierwszy gol jest decydujący. Kilka porażek boli szczególnie.

Wspomnianego cwaniactwa zabrakło choćby w Świdniku...Dokładnie. Prowadziliśmy 1:0, gola zdobyliśmy zaraz po przerwie i wydawało się, że wszystko mamy pod kontrolą. W pięć następnych minut daliśmy sobie strzelić dwa gole i wszystko się odwróciło. Na Polonii natomiast było po pół godzinie 0:3, ale goniliśmy i prawie nam się to udało. Przy większym szczęściu mogliśmy przynajmniej zremisować.

Niespodzianki potraficie sprawiać, ale do bezpiecznego miejsca już sporo tracicie. Utrzymanie wydaje się być poza waszym zasięgiem...Ja jestem realistą i wiem, że złapanie się do szóstki, czy siódemki będzie ciężkie. Dlatego przed sezonem się nie wzmacnialiśmy, a miałem możliwość ściągnąć kilku ciekawych zawodników. Nie chciałem jednak tego robić, bo chłopaki, którzy wywalczyli awans zasłużyli na grę w III lidze. Zimą również nie planujemy większych zmian.

A jak strata na koniec rundy zmaleje do 2-3 punktów?U nas jest stabilizacja, więc moglibyśmy się wzmocnić. Nie powiem, mam wizję kilku fajnych zmian, ale zobaczymy, czy będzie sens je przeprowadzać. Wiosną będziemy jednak jeszcze groźniejsi tak czy inaczej, bo choćby bardziej doświadczeni.

W piątek jedziecie do Krosna na mecz z Karpatami...Uważam, że to będzie jeszcze cięższy mecz niż ten z Motorem. Nie przestraszymy się jednak rywala i powalczymy. Rywal też będzie zmobilizowany i na pewno nas nie zlekceważy. Zresztą, po tym jak pokonaliśmy Motor, już chyba nikt nas nie zlekceważy (śmiech).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24