Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Stali Rzeszów, Daniel Myśliwiec, przed barażem w Niecieczy: Nie chcemy robić awansu żeby komuś coś udowodnić

Marcin Jastrzębski
Marcin Jastrzębski
Trener Daniel Myśliwiec widzi pozytywną energię w swoim zespole.
Trener Daniel Myśliwiec widzi pozytywną energię w swoim zespole. Robert Skalski/Stal Rzeszów
- Nie ma co szaleć, bo natłok informacji niekoniecznie może pomóc. Kluczem będzie skupienie się na jednym, dwóch elementach, które mogą przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę – zaznacz Daniel Myśliwiec, dzień przed wtorkowym starciem z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza, którego stawką jest wejście do finałowego meczu barażowego o awans do ekstraklasy.

Szkoleniowiec Stali liczy na to, że jego zespół załatwi sprawę w podstawowym czasie gry. Możliwe jest rozegranie dogrywki, ewentualne rzutów karnych.

– Chcielibyśmy zrobić wszystko żeby ten mecz zakończył się po 90. minucie. Żałuję, że taki mecz obie ekipy muszą rozgrywać po 48 godzin od poprzedniego meczu. Po pierwszych minutach, gdy będzie pierwsze przetarcie jednych i drugich, następnie emocje zrobią swoje i piłkarze dostaną kolejnego kopa i energii, która sprawi, że ten mecz będzie atrakcyjny. Nam oczywiście zależy żeby mecz był nie tylko atrakcyjny, ale też wygrany – mówi trener Stali.

Rzeszowianie wyciągnęli wnioski z meczów fazy zasadniczej, w której w dwóch bojach z Niecieczą zdobyli tylko punkt (remis 2:2 u siebie, wcześniej wyjazdowa porażka 1:2).

- Najważniejsze to nie pozwolić „Termie” grać. W meczu w Rzeszowie, Termalika cały czas była pod naszym pressingiem. Nawet jak ominęli pierwszą czy drugą linię to zatrzymywali się na trzeciej i patrząc na ten zespół to mimo tego, że obie ekipy wiedzą co chcą zrobić z piłką to kluczowe będzie zachowanie w fazach przejściowych – ocenia Myśliwiec.

Stalowców interesuje skuteczna gra.

– Ja czuje, że moja drużyna wie, co osiągnęła do tej pory i wie, że jesteśmy bliżej celu niż byliśmy rok temu czy dwa lata temu. Ja wierzę, że te wszystkie działania kierunkujemy na pozytywne myślenie. Nie chcemy zrobić awansu po to, żeby komuś coś udowodnić, że ktoś nas źle ocenił. My chcemy to zrobić dla siebie, z pozytywnych pobudek, tylko to nas nakręca – zaznacza Myśliwiec.

- Nie skupiamy się na tym czy ktoś chce nam w tym pomóc, czy nie. Ja się skupiam na drużynie – dodaje Myśliwiec, którego pozytywnie nastraja to, jak jego zespół zachowuje się w ostatnich dniach.

– Mecz ze Skrą nas sporo kosztował. Okoliczności, w jakich to zrobiliśmy, strzelcy bramek, to są dla mnie sygnały, że wszystkie nieprzyjemne rzeczy, jakie się nam do tej pory przydarzyły to były tylko lekcje. Na sam koniec, głęboko wierzę, że ten ujemny bilans, jaki mamy np. karnych przeciwko nam, czy sytuacji nie strzelonych do pustej bramki, to teraz to odda. Z takim nastawieniem podchodzimy do meczu, myślimy pozytywnie, myślimy tylko o sobie, o drużynie i każdy jest gotowy na poświecenie. Takiej energii w drużynie dawno nie widziałem, to nasze pierwsze baraże. Chcemy zrobić wszystko żeby nie zmarnować tego czasu i dobrze spiąć klamrą nasz okres pracy – podsumowuje trener Stali.

Mecz Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Stal Rzeszów we wtorek o 21.00. Transmisja w Polsacie Sport.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24