Byli brutalni, bili pięściami
Młodzi mężczyźni podczas dokonywanych przestępstw byli brutalni. Stosowali wobec ofiar przemoc polegającą na ich kopaniu, biciu pięściami po głowie, szarpaniu i popychaniu. Kradli telefony komórkowe, pieniądze i dokumenty. Jedna z ofiar utraciła obcą walutę, były to randy południowoafrykańskie, juany chińskie oraz niemieckie marki i słowackie korony. Podczas prowadzonych w tej sprawie przeszukań policjanci odnaleźli część skradzionych przedmiotów, między innymi obcą walutę.
Dwudziestoośmiolatek jest podejrzany o dokonanie rozboju w listopadzie ubiegłego roku. Około godziny 19.45 na ulicy Popiełuszki jadący rowerem 52-letni mężczyzna został zaatakowany przez dwóch mężczyzn. Przewrócili go na ziemię, a następnie bili go po twarzy i dusili, po czym skradli mu telefon komórkowy marki nokia o wartości 1000 złotych.
KRADŁ SPODNIE
Podjęte w tej sprawie czynności bezpośrednio po zdarzeniu nie doprowadziły do wykrycia sprawców tego brutalnego przestępstwa. Policjanci nadal jednak prowadzili w tej sprawie działania mające na celu ustalenie jego sprawców. Ustalili, że związek z tym zdarzeniem ma szesnastolatek, który został przez niżański sąd umieszczony w schronisku dla nieletnich oraz 28-letni mieszkaniec powiatu niżańskiego.
Szesnastolatek wpadł w ręce rzeszowskiej policji w środę, kiedy w jednym ze sklepów ukradł spodnie. Kiedy policjanci sprawdzili jego telefon komórkowy okazało się, że pochodzi z przestępstwa. Nieletni trafił do Policyjnej Izby Dziecka w Rzeszowie, a następnie został przewieziony do stalowowolskiej komendy. Podczas przesłuchania przyznał się do rozboju.
TYMCZASOWE ARESZTOWANIA
Efektem przesłuchania szesnastolatka było zatrzymanie najpierw osiemnastolatka, a teraz dwudziestoośmiolatka. W sobotę Sąd Rejonowy w Stalowej Woli tymczasowo aresztował go na trzy miesiące, podobnie jak to wcześniej zrobił sąd wobec osiemnastolatka. Za ten czyn grozi mu kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?