Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trenerowi UKS Spartanie z Zahutynia Mirosławowi Kaźmierczakowi ukradziono rower. Napisał o tym na Facebooku. Internauci byli gotowi pomóc

Ewa Gorczyca
FB Miru - Spartan
Mirosław Kaźmierczak, zamiłowany ekolog, społecznik i trener gimnastyków z klubu Spartanie, na swoim profilu na FB poinformował, że skradziono mu rower. Odzew internautów go zaskoczył. Wiele osób oferowało przeprowadzenie zbiórki albo przekazanie jednośladu.

Mirosław Kaźmierczak to postać nietuzinkowa. Po latach pracy w szkole przeszedł na emeryturę, ale swój czas nadal poświęca młodym ludziom, jako instruktor w świetlicy wiejskiej w Zahutyniu.

Jego pasją jest fitness gimnastyczny (ukończył AWF ze specjalizacją gimnastyka sportowa). Za jego sprawą powstał UKS Spartanie, którego jest prezesem i trenerem. Zarówno on jak i jego podopieczni mają na swoim koncie liczne sukcesy, w tym mistrzostwo świata w fitnessie gimnastycznym i wicemistrzostwo kraju w kulturystyce.

"Miru" znany jest nie tylko w podsanockim Zahutyniu ale i w całej Polsce. Szerszą popularność zawdzięcza występom w "Mam talent" i udziale w teledysku rapera Mezo. Jest też bohaterem filmowych reportaży.
Uwagę mediów przyciągnął nietypowy sposób, w jaki zdobywa pieniądze na działalność klubu. - Codziennie, bez względu na pogodę, wstaje o 5 rano i jadę rowerem z przyczepką do Sanoka w poszukiwaniu na śmietnikach surowców wtórnych - opowiada.

To właśnie "narzędzie pracy" zostało kilka dni skradzione z podwórka właściciela. Trener Spartan napisał o tym w ub. piątek na swoim profilu FB. Opisał charakterystyczny, srebrno-żółty jednoślad i poprosił o pomoc w ustaleniu co się stało z rowerem. - Jeśli ktokolwiek widział, lub ktokolwiek wie, będę wdzięczny za trop - dodał.

Odzew był natychmiastowy. Wiele osób udostępniło i komentowało post, pojawiły się też deklaracje pomocy. Bardzo szybko znalazły się osoby gotowe przekazać rower dla pana Mirosława. Od razu też pojawiła się też inicjatywa zorganizowana zrzutki na nowy.

Reakcja internautów wzruszyła trenera, który w imieniu swoim i swoich podopiecznych podziękował za zaangażowanie, chęć pomocy i ekspresowe działanie w tej sytuacji. I uspokoił, że zbiórki nie przerywa, bo ma jeszcze inny rower.
- Proszę jednocześnie aby nie organizować zbiórek (...) bo zwyczajnie czuję się niezręcznie w tej sytuacji. Tak wiele propozycji podarowania roweru otrzymałem, że pewnie życia by mi zabrakło aby na nich wszystkich pojeździć ;). Liczę że mnie zrozumiecie. Ktokolwiek "przywłaszczył" sobie ten rower postąpił źle i to było moim głównym przesłaniem publikując ten post - wyjaśnił.

ZOBACZ TEŻ: Beksiński próbował się z nim skontaktować z zaświatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24