Trenerski sojusz wyłania lidera na walne

W gronie tych, którzy odpowiedzieli na zaproszenie znajdowało się według naszych informacji 17 delegatów na walne, ale nie tylko. Z programem sojuszu zapoznali się też znakomici piłkarze i trenerzy jak np. Jan Domarski, Stanisław Skiba, Janusz Białek czy Jan Dembiczak. Pojawił się także Jan Lech, także kandydat na prezesa, oraz Bogusław Szczurek, członek obecnego zarządu ZPN-u.

- Sporo osób dzwoniło, że nie może być na spotkaniu, ale deklarowało poparcie na walnym - informuje Janusz Kozicki, który utworzył sojusz wspólnie z Ryszardem Federkiewiczem i Tomaszem Orłowskim. Wymieniona trójka przedstawiła swój program.

- Nasze propozycje popiera każdy, kto się z nimi zapozna. Nie inaczej było na tym spotkaniu - zapewnia Kozicki.

Trener Orłów Rzeszów zdaje sobie sprawę, że aby patrzeć na walkę o fotel prezesa z większym optymizmem, sojusz powinien liczyć raczej więcej, niż trzy osoby. - Do soboty dojdzie jeszcze do wielu spotkań i rozmów. Różne rzeczy mogą się wydarzyć - zaznacza Kozicki, dodając, iż lada dzień sojusz wyłoni lidera.

Jak informowaliśmy, na ostatnim zarządzie jego członkowie zostali poinformowani, iż dziennikarze nie otrzymają akredytacji na walne? Kto podjął taką decyzję, nie udało nam się ustalić? W nieoficjalnych rozmowach działacze ZPN-u obstawiają wiceprezesa Mieczysława Golbę, faworyta wyborów. - Szkoda, że nie będzie dziennikarzy, bo dochodzą do nas niepokojące sygnały o tym, jak ma wyglądać program walnego i sam regulamin wyborów - dodał Kozicki.

Pojawiają się głosy, że kandydaci nie będą mieli wiele czasu na przedstawienie programu, a prezesem może zostać ten, kto zbierze 51 głosów. To mniej niż jedna trzecia delegatów, których będzie 163. Walne rozpocznie się o 10.