Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trudna droga do szkoły

Agata Rybka, Jerzy Mielniczuk
Przy każdym przejściu przed szkołą znajduje się "Agatka”, czyli znak drogowy z dziewczynką trzymającą lizak. To znak dla kierowców, że muszą tu zachować szczególną ostrożność.
Przy każdym przejściu przed szkołą znajduje się "Agatka”, czyli znak drogowy z dziewczynką trzymającą lizak. To znak dla kierowców, że muszą tu zachować szczególną ostrożność. FOT. AGATA RYBKA
Setki przejeżdżających samochodów i kilkulatki, które muszą dotrzeć na lekcje. Wiele szkół w naszym regionie znajduje się przy ruchliwych szosach.

W ubiegłym roku, w Tarnobrzegu, najniebezpieczniej było przed Szkołą Podstawową nr 10. Jak mówi Beata Jędrzejewska Wrona, rzecznik prasowy miejskiej policji, dwoje uczniów zostało tam potrąconych przez samochód. Na szczęście dzieciom nic się nie stało.

Przejście dla pieszych znajdujące się tuż przed "Dziesiątką" było niebezpiecznie, ponieważ zaraz przed nim znajduje się przystanek autobusowy. Kiedy zatrzymuje się na nim autobus, zasłania przechodniom widok. Dlatego dyrekcja szkoły zabiegała o wybudowanie tzw. "śpiącego policjanta", czyli bardzo szerokiego i wysokiego progu, który zmusza kierowców do zatrzymania się.

Łańcuchy, wysepki i progi

Bezpieczniejszą drogą do szkoły mają uczniowie tarnobrzeskiej "Czwórki". Oba przejścia dla pieszych przed szkołą są podzielone wysepką, dlatego maluchy mogą się zatrzymać i pomału przejść na drugą stronę jezdni. Przy drodze znajdują się także łańcuchy, które chronią, by uczniowie nie wybiegali ze szkoły wprost na jezdnię. Przy "Trójce" oprócz łańcuchów zamontowano także próg zwalniający.
O niebezpieczeństwie, na jakie są narażeni uczniowie "Szóstki" w Miechocinie (os. Tarnobrzega) już od dawna mówią ich rodzice.

- Nasze dzieci muszą przejść przez bardzo ruchliwą drogę "wylotową" z miasta, którą codziennie przejeżdżają tysiące samochodów. W tym miejscu nie ma kładki ani nawet świateł.

- Rodzice zebrali podpisy i wysłali petycję do prezydenta miasta, aby w tym miejscu ustawił światła. Prezydent odpisał, że oczywiście, ale dopiero w przyszłym roku. A co teraz mają robić uczniowie? - pyta Wilhelmina Kropornicka, dyrektor szkoły.

Fotoradary łagodzą zapędy kierowców

W powiecie stalowowolskim, szczególnie niebezpieczne dla uczniów są okolice pięciu szkół usytuowanych przy drodze krajowej 77. W Stalowej Woli są to Publiczna Szkoła Podstawowa nr 9 przy ul. Rozwadowskiej i PSP 5 przy ul. Energetyków. Wyjścia z obu szkół są dobrze odgrodzone łańcuchami i widoczne, ale ostrożności nigdy za wiele.

Przy tej samej arterii, są szkoły w Zaleszanach, Zbydniowie i Turbi. Droga "prosta jak stół" i kierowcy czasami pozwalają sobie za wiele. Od kilku miesięcy, obok szkoły w Zaleszanach stoi fotoradar i tam jest w miarę bezpiecznie. Wypadki zdarzają się niestety, w centrum Turbi, czyli obok szkoły. Na szczęście nie są to zdarzenie z udziałem dzieci.

Fotoradar temperuje zapędy kierowców, mknących przez Rzeczycę Długą, wojewódzką drogą 865. Na wprost szkoły jest przejście dla pieszych i sklep po drugiej stronie drogi. Tam trzeba bardzo uważać. Podobnie w Jastkowicach (gm. Pysznica). Wyjście ze szkoły prowadzi, co prawda na boczną drogę, ale droga główna jest okraszona zakrętami, a kierowcy pozwalają tam obie na zbyt wiele.

Czy Państwa dzieci bezpiecznie chodzą do szkoły? Czy przed szkołami powinna być sygnalizacja świetlna, kładki, progi zwalniające? Czekamy na Państwa opinie. Proszę dzwonić pod numer telefonu 015 822 22 16 lub pisać na adres [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24