Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trump wściekły po nalocie FBI. „Prześladowanie, chęć powstrzymania mnie przed startem w wyborach”

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
Uzbrojeni agenci przy posiadłości Donalda Trumpa w Mar-a-Lago
Uzbrojeni agenci przy posiadłości Donalda Trumpa w Mar-a-Lago PAP/EPA
Przez dziewięć godzin agenci FBI przeszukiwali posiadłość Donalda Trumpa na Florydzie. Szukali dokumentów, które były prezydent miał zabrać z Białego Domu. Trump upatruje w akcji chęć powstrzymania go przed powrotem do wielkiej polityki.

Donald Trump nie wrócił jeszcze do swej posiadłości na Florydzie, którą przeszukiwali w poniedziałek agenci FBI.

Były prezydent daje za to upust wściekłości po tej akcji i twierdzi, że jest ofiarą prześladowań politycznych. – Teraz, gdy widzą, jak wspierani przeze mnie ludzie odnoszą zwycięstwa, i widzą moją dominację w sondażach, znów próbują powstrzymać mnie i Partię Republikańską – twierdzi.

– Bezprawie, prześladowania polityczne i polowanie na czarownice muszą zostać ujawnione i powstrzymane – dodał.

Nalot na posiadłość Trumpa, jak się uważa, miał na celu odzyskanie dokumentów, które były prezydent zabrał z Białego Domu. Zgodnie z prawem korespondencja i dokumentacja prezydencka musi być przekazana do Archiwum Narodowego. Od lutego było jasne, że Trump nie zastosował się do tego rozporządzenia. Część dokumentów zwrócono do Archiwum Narodowego na początku tego roku, ale podobno nie wszystkie.

Agenci FBI przebywali w 128-pokojowej posiadłości Trumpa dziewięć godzin. Przeszukali główną sypialnię, znaną jako Pokój Wersalski, biuro Trumpa oraz magazyn w piwnicy.

Prawnicy Trumpa współpracowali z władzami w celu zorganizowania zwrotu dokumentów, a proces rozpoczął się w maju 2021 r. W styczniu 2022 r. część dokumentów została zwrócona
W czerwcu czterech urzędników Departamentu Sprawiedliwości pojechało do Mar-a-Lago, aby porozmawiać z prawnikami byłego prezydenta. Ekipa Trumpa pokazała urzędnikom, gdzie były prezydent przechowuje dokumenty.

Kilka dni później pracownicy Trumpa dostali list z prośbą o zabezpieczenie pomieszczenia, w którym Trump przechowuje dokumenty. Nie jest jasne, co wydarzyło się między czerwcem a ostatnimi dniami, aby FBI zdecydowało się na przymusowe odebranie dokumentów.

mac

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Trump wściekły po nalocie FBI. „Prześladowanie, chęć powstrzymania mnie przed startem w wyborach” - Portal i.pl

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24