Rozpoczęło się spotkanie prezydentów Grupy Wyszehradzkiej. Minutą ciszy uczczono pamięć zmarłego kilka dni temu byłego prezydenta Słowacji Michala Kováča. Jako pierwszy głos zabrał prezydent Andrzej Duda.
- Spotkaliśmy się tutaj po to, by podyskutować nad naszą pozycją w Unii Europejskiej. Działamy już 25 lat i uważam, że bez Grupy Wyszehradzkiej znaczenie naszej strategicznej pozycji w Europie i na świecie byłoby mniejsze. Nasza jedność jest dzisiaj bardzo potrzebna, bo Europa stoi w obliczu wielu wyzwań. Nie chcemy, żeby Unia była podzielona na lepszych i gorszych, na bogatszych i biedniejszych. Chcemy jednej silnej Unii. – powiedział.