Trzeba być przyjaznym

Organizatorem seminarium było Stowarzyszenie Przewodników Turystycznych "Karpaty". - Wraz z wejściem do Unii Europejskiej spodziewamy się napływu kapitału do biur podróży, które rosnąc w siłę, będą potrzebowały przewodników. Dlatego też dużo w siebie inwestujemy - stwierdził Stanisław Orłowski, prezes "Karpat". Podkreślił, że podjęto prace związane z tworzeniem lokalnych i regionalnych produktów turystycznych m.in. ciekawych tras polsko-słowackich, a w przyszłości także polsko-ukraińskich.
Chcąc osiągnąć zamierzony efekt, wszystkie te atrakcje trzeba odpowiednio sprzedać. Wiele wysiłku w promocję turystyczną regionu i jego wizerunek wkłada Podkarpacka Regionalna Organizacja Turystyczna (PROT). Dzięki niej m. in. woj. podkarpackie, jako jedno z trzech w Polsce, dysponuje pełną bazą informacji turystycznej. Obecnie trwają prace przy wdrażaniu Podkarpackiego Systemu Informacji i Promocji Turystycznej. - Internet jest czymś nie do przecenienia, ale nie zaniedbujemy też innych sposobów dotarcia do potencjalnych gości. Pracujemy nad wydaniem nowego przewodnika turystycznego, folderów, kreujemy nowe produkty m.in. "Zamki i Pałace Podkarpacia" oraz "Sanktuaria Podkarpackie", uczestniczymy w targach i wystawach - stwierdził Jan Sołek, prezes PROT.
Do nowego, profesjonalnego sposobu promowania regionu, miasta, czy poszczególnych produktów turystycznych namawiali tez przedstawiciele Wydawnictwa "Bezdroża" oraz Wydawnictwa Kartograficznego "Compass" z Krakowa.