Podanie ma napisać Piotr Latawiec, dyrektor oddziału NFZ w Rzeszowie. - Jeśli dobrze uzasadni, że Podkarpackie potrzebuje dodatkowych pieniędzy na służbę zdrowia, to będzie można uruchomić rezerwę - oznajmił Mazur. Obiecał również wyjaśnić, jak to się stało, że centrala funduszu posiada inne dane o naszym regionie niż te, którymi dysponuje podkarpacki oddział NFZ. Na przykład w Warszawie mają zanotowanych o 120 tys. ubezpieczonych mniej niż jest ich w rzeczywistości w naszym regionie. A na tej m.in. podstawie przydziela się pieniądze.
Na koniec marszałek Deptuła oraz towarzyszący mu wicemarszałek Norbert Mastalerz i starosta łańcucki Adam Krzysztoń usłyszeli, że M. Mazur odwiedzi Podkarpackie. Być może już w przyszłym tygodniu wiceprezes NFZ osobiście sprawdzi, czy nasza służba zdrowia potrzebuje pieniędzy.
O uruchomienie rezerwy stara się również poseł Władysław Stępień. Już w ub. tygodniu wraz z paroma innymi posłami złożył w tej sprawie list na ręce ministra zdrowia.
Efet zależy od kilku spraw
Norbert Mastalerz, wicemarszałek woj. podkarpackiego:
Prezes Mazur, który nas przyjął w siedzibie NFZ, sprawiał wrażenie człowieka, który podobne delegacje widuje co dzień. To, czy nasza wizyta powiedzie się, zależy od kilku spraw: czy dyrektor Latawiec napisze podanie o uruchomienie rezerwy, czy centrala uzna uzasadnienie za wystarczające i czy minister zdrowia spojrzy na to łaskawym okiem i podpisze ostateczną decyzję.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?