Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzeba odmulić zalew w Brzózie Królewskiej

Wojciech Tatara
Zalew jest tak zamulony, że korzystanie z niego w celach rekreacyjnych jest praktycznie niemożliwe
Zalew jest tak zamulony, że korzystanie z niego w celach rekreacyjnych jest praktycznie niemożliwe archiwum
Zalew w Brzózie Królewskiej jest tak zamulony, że korzystanie z niego w celach rekreacyjnych jest praktycznie niemożliwe. Niestety, są kłopoty z wyłonieniem wykonawcy robót. Będzie kolejny przetarg.

Zalew w Brzózie Królewskiej powstał w 1978 roku. Zajmuje powierzchnię blisko 4,5 ha. Należy do Podkarpackiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych zaś właścicielem terenu wokół niego jest gmina Leżajsk.

Problem w tym, że akwen jest zamulony i korzystanie z niego w celach rekreacyjnych jest praktycznie niemożliwe.

Zmarnowana szansa na promocję?

- Kiedy patrzę na ten zalew, to uważam, że mógłby on być wizytówką gminy, a jest zmarnowaną szansą na promocję regionu Leżajska. Odkąd pamiętam, pełnił funkcję retencyjną, jak również rekreacyjną. Wypoczywało nad nim mnóstwo ludzi, którzy mieszkali nie tylko w znajdujących się tam domkach letniskowych i na polu namiotowym. Obecnie władze gminy zlikwidowały ten plac, jak również znajdujący się tam bar, z którego korzystali letnicy. Teraz stan zalewu jest poniżej krytyki, został w większej części zamulony. Gmina obiecuje jego odmulenie, ale jakoś im to nie wychodzi już od kilku lat - skarży się pan Jan, jeden z turystów.

Szukają wykonawcy

Obowiązek odmulenia zalewu nie spoczywa na gminie, ale na Podkarpackim Zarządzie Melioracji i Urządzeń Wodnych. Zapytaliśmy, kiedy planowane są roboty na tym akwenie.

- Prac związanych z odmulaniem nie można prowadzić w pierwszym półroczu ze względu na przyrodę - mówi Małgorzata Wajda, dyrektor Podkarpackiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych.

- Zresztą odbył się już jeden przetarg, wyłoniliśmy wykonawcę, który ostatecznie odstąpił od kontraktu. Teraz jesteśmy na etapie kolejnego przetargu - dodaje dyrektor.

Inwestycję wsparła również gmina Leżajsk.

- Finansujemy ją wspólnie z PZMiUW, dołożyliśmy połowę kwoty, ponieważ bardzo nam zależy, aby ten zalew zaczął funkcjonować - mówi Krzysztof Sobejko, wójt gminy Leżajsk. - Problem w tym, że są kłopoty ze znalezieniem wykonawcy. Jeden się wycofał, a drugi chciał trzy razy więcej, niż wynosił kosztorys, czyli około pół miliona złotych. W poprzednim roku przygotowywaliśmy całą dokumentację dotyczącą warunków środowiskowych. Z uwagi na planowane roboty musieliśmy wypowiedzieć umowy najemcom terenu wokół zalewu. Mam nadzieję, że w końcu uda się wyłonić wykonawcę i zalew zostanie odmulony w tym roku. Maksymalnie termin końcowy robót nie może przekroczyć 15 grudnia - dodaje wójt Sobejko.


ZOBACZ TEŻ: Zanieczyszczony zalew w Ożannie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24