Do tragedii doszło wczoraj po południu na drodze krajowej nr 1 w miejscowości Siewierz, na skrzyżowaniu przed światłami, w kierunku Katowic.
Jak informuje śląska policja - kierujący ciężarowym mercedesem najechał na tył dwóch samochodów osobowych (mazdy i opla). Siła uderzenia przygniotła je do naczepy stojącego na czerwonym świetle tira. Auta stanęły w płomieniach.
Strażacy szybko ugasili ogień, ale samochody zostały niemal doszczętnie zmiażdżone. Zginęło pięć osób: kobieta i mężczyzna z opla oraz trzej mężczyźni z mazdy.
Mazdą jechali trzej mieszkańcy Szczepańcowej w pow. krośnieńskim. 42-letni ojciec, jego syn i kolega syna. Wszyscy byli strażakami miejscowej OSP. Wracali z Centralnej Szkoły Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie, gdzie chcieli się uczyć obaj 19-latkowie.
Pojechali złożyć dokumenty. Michał chciał pójść w ślady ojca, zawodowego strażaka, który był operatorem sprzętu specjalnego w KM PSP w Krośnie a także działaczem gminnej OSP, gdzie pełnił funkcję komendanta, oraz wiceprezesem jednostki w Szczepańcowej.
To dla nas niepowetowana strata. Wszyscy jesteśmy pogrążeni w wielkim bólu i żalu - piszą druhowie z OSP w Szczepańcowej na swojej stronie internetowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?