Trzeci "jamnik"

- Samochód został zakupiony z własnych środków przedsiębiorstwa. Kosztował 600 tys zł netto - powiedział Stanisław Kuśnierz, dyrektor MKS. -Tym sposobem zaspokoiliśmy potrzeby mieszkańców, co do transportu wielkopojemnego,czyli autobusów dużych.
Nowoczesne autobusy kursują na trasach linii 28 i 29, czyli najbardziej obciążonych. Aby w pełni wykorzystać możliwości "niskopodłogowców", ich przejazdy są oznaczone w rozkładach jazdy specjalnym symbolem, tak, by osoby niepełnosprawne wiedziały kiedy kursuje. - Główną zaletą tych autobusów jest bez wątpienia właśnie niska podłoga na całej długości pojazdu oraz możliwość przechyłu podczas postoju w stronę chodnika tak, aby umożliwić osobom starszym i poruszającym się na wózkach inwalidzkich bezproblemowe wsiadanie - tłumaczył dyr. Kuśnierz. - Dotarło już do nas wiele sygnałów od pasażerów, że są bardzo zadowoleni z funkcjonalności i komfortu jazdy nowymi autobusami .
W tej chwili mielecki MKS dysponuje 53 autobusami, z czego 41 obsługuje trasy codzienne, reszta pozostaje w rezerwie. Jak podkreśla dyrektor Kuśnierz taki tabor w pełni zaspokają potrzeby miasta i okolic. - Nie planujemy zakupu nowych autobusów wielkopojemnych. Teraz musimy skupić się na wymianie tych mniejszych, które często mają blisko 20 lat i przejechanych około 800 tys kilometrów. W związku z tym planujemy w tym roku ogłoszenie przetargu na zakup kilku równie nowoczesnych co solaris, lecz znacznie mniejszych autobusów, które mogłyby obsługiwać trasy o mniejszym natężeniu - zapowiedział Kuśnierz.
Nowe autobusy, które zabiorą jednorazowo do pięćdziesięciu pasażerów będą spełniać wszystkie wymogi ekologiczne, tak jak jeżdżące "niskpodłogowce", zwane przez mieszkańców "jamnikami".