Trzecie podejście do budowy kawiarni w Galerii Rzeszów. Temat wraca na sesję rady miasta

Galeria Rzeszów została wybudowana ściśle w oparciu o plan zagospodarowania przestrzennego przygotowany dla tej okolicy. Planiści opracowali go we współpracy z radnymi. Dokument określa nie tylko dopuszczalne gabaryty i kształt zabudowy, ale nawet takie szczegóły, jak rodzaj materiałów, których można użyć do wykończenia budynku. Plan jest bardzo precyzyjny przede wszystkim ze względu na miejsce, w którym stoi galeria. To ścisłe centrum miasta, tuż przy najważniejszym skrzyżowaniu, na którym zbiegają się drogi prowadzące do miasta ze wszystkich kierunków.

Aby zmodyfikować zabudowę działki, właściciel nieruchomości musi uzyskać zgodę radnych na zmiany w planie. I taki wniosek złożył już w ubiegłym roku. Chce pozwolenia na podniesienie dopuszczalnej zabudowy od strony wiaduktu Śląskiego, na co radni się godzą. Przychylni są także pomysłowi budowy zewnętrznych szybów windowych od strony ronda Dmowskiego. Absolutnie nie chcą natomiast dopuścić do zabudowy podcieni przed głównym wejściem do galerii. Jej właściciel proponuje tu przeszklone powierzchnie na nową kawiarnię.

Zdaniem większości radnych to niedopuszczalne, bo istotą planu było pozostawienie tego miejsca w formie ogólnodostępnego placu dla mieszkańców. Chociaż projekt zmian był dwukrotnie głosowany, nie zyskał aprobaty większości w radzie miasta. Mimo to, uchwałę zgłoszono po raz kolejny i została ona włączona do porządku obrad na najbliższą sesję. Projektów jest jednak dwa. Jeden to wniosek do biura rozwoju miasta o zaproponowanie zmian na tym placu, które pozwoliłyby go ożywić. Natomiast druga uchwała to taki sam wniosek o zmiany proponowane przez inwestora.

- O ile pierwsza propozycja jest racjonalna i warto ją rozważyć, to ponowienie drugiego wniosku nie ma sensu. Ponownie będę mu przeciwny - zapowiada Andrzej Dec z PO, przewodniczący Rady Miasta Rzeszowa.

Robert Homicki, radny Nowoczesnej zwraca uwagę, że w Galerii Rzeszów jest mnóstwo powierzchni handlowych, na których można otworzyć kolejną kawiarnię.

- Rozumiem, że właściciel galerii walczy o to miejsce, bo tutaj mógłby wyeksponować lokal i logo nowego najemcy. Ale to wbrew interesowi mieszkańców, bo plan celowo pozostawia to miejsce jako plac. Mam wrażenie, że urzędnicy wprowadzając projekt uchwały po raz kolejny usiłują nas zmęczyć, licząc, że ktoś dla świętego spokoju się ugnie i zagłosuje inaczej niż do tej pory. To nękanie radnych - mówi Robert Homicki.

- Zgodziliśmy się na wysoki wieżowiec i budowę wind. To rozwiązania korzystne dla inwestora. Nie pozwalamy tylko na zabudowę podcieni. Temu właśnie służy planowanie przestrzenne, aby nie wszystkie zachcianki inwestora były spełniane. Nie wyobrażam sobie, że radni pod dyktando właściciela galerii spełniają wszystkie jego życzenia. To bardzo niekorzystne dla przestrzeni miejskiej - komentuje Robert Kultys, radny PiS.

Głosowanie w tej sprawie zaplanowano na wtorek.

POPULARNE NA NOWINY24:

Zakaz handlu w niedziele. Sobota vs. niedziela [FOTO]

zobacz też: Pod blokiem w centrum Rzeszowa składuje górę śmieci