Tegoroczny 78. Tour de Pologne zawitał do Podkarpacia we wtorek 10 sierpnia. Etap z Zamościa do Przemyśla był dla kolarzy bardzo wyczerpujący. Trasa liczyła ponad 200 km. Nie brakowało na niej wymagających wzniesień. Zaraz po przekroczeniu mety, zmęczeni zawodnicy kierowali się już do autokarów, które zawiozły ich do hoteli. Jedne ekipy zdecydowały się na przenocowanie się w Przemyślu, a inne – myśląc o starcie kolejnego dnia – zakwaterowały się w Sanoku. Jak ważnym dla sportowca aspektem są szczegóły, dotyczące nawet pobytu w hotelu mówił podczas transmisji telewizyjnej Bartosz Huzarski, były kolarz szosowy, a obecnie ekspert TVP Sport.
– W zawodowym sporcie decydują detale, np. na jaki trafimy pokój w hotelu, czy materac będzie wygodny, czy się wyśpimy, czy nie będzie hałasu, czy ktoś drzwiami nie trzaśnie o 6 rano – wymieniał podczas relacji były kolarz i dodał, że po tak wielkim wysiłku jak przejechany etap, sportowcy bardzo późno kładą się spać.
- Jeżeli meta jest ok. godz. 19 to kolarze docierają do hotelu ok. 20. Później mają na miejscu 2 godziny na masaż, a kolację jedzą ok. 22, 22.30. Zaraz po jedzeniu na pewno nie zasypiają – kontynuował Huzarski.
Spokojni goście hotelowi
Podkarpaccy hotelarze bardzo cenią sobie współpracę z Tour de Pologne. – Kolarze są bardzo dobrymi klientami. Nie mamy do nich żadnych zastrzeżeń. Jak najbardziej cieszymy się, że wybrali nasz hotel – mówiła w rozmowie z Nowinami pani Justyna, menadżer Hotelu Albatros w Przemyślu, w którym gościły: rosyjska drużyna Gazprom-RusVelo oraz reprezentacja Polski.
Dobre zdanie o kolarzach mieli również pracownicy Hotelu Jagiellońskiego w Sanoku. - To są świetni goście hotelowi. Bardzo mili, sympatyczni i kulturalni. Absolutnie nie możemy narzekać. Byli bez zastrzeżeń – powiedziała pani Jolanta, recepcjonistka sanockiego hotelu.
- Bardzo często gościmy sportowców, ponieważ nasz hotel jest położony blisko Miejskiego Ośrodku Sportu i Rekreacji w Sanoku. Bywali u nas hokeiści i mogę powiedzieć, że nie wszyscy sportowcy są tacy grzeczni jak kolarze
– dodała.
Wymagania? Dieta!
Ekipy kolarskie mają zwykle trzy ważne wymagania od hotelu: sporo miejsc parkingowych, osobne pokoje hotelowe oraz odpowiednie posiłki przygotowane według wcześniej wysłanej rozpiski. - Dostaliśmy listę na naszego maila. W menu było podane, co mają jeść kolarze i w jakich ilościach. To były normalne posiłki – ryż, makaron, kawa bezkofeinowa, mleko bez laktozy – mówił pracownik Villi Bolestraszyce, w której nocowała jedna z ekip Tour de Pologne.
– U nas kolarze zjedli śniadanie w formie szwedzkiego stołu. Każdy z nich brał co chciał. Nie wnikaliśmy w to. Kolację zamawiali już sobie indywidualnie do pokoju
– zaznaczyła Jolanta z Hotelu Jagiellońskiego w Sanoku.
Warto zaznaczyć, że głównym źródłem żywieniowym u kolarzy są węglowodany. Ich ilość powinna wynosić ok. 8 gram na każdy kilogram masy ciała. Jeśli ktoś waży 70 kg, powinien jeść ok. 550 węglowodanów dziennie.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kochało się w nim pół Polski. Nie uwierzysz, jak teraz wygląda Makowiecki!
- Miszczak zrobił z Romanowskiej gwiazdę. Osoba z planu mówi, jaka jest naprawdę
- Za komunię u Magdy Gessler zapłacisz krocie! Cena za talerzyk jest powalająca
- Wielkanoc u Derpienski. Tak powinny wyglądać święta każdej SZANUJĄCEJ SIĘ kobiety