Trzynastka rolkarzy z Rzeszowa jedzie podbić Warszawę

Najmłodsza Justyna "Jupi" Czapla ma niecałe 8 lat, najstarszy zawodnik Krzysztof Szostak właśnie skończył 40-stkę. W najbliższy weekend razem z pozostałą jedenastką będą walczyć o to, żeby trofeum mistrza slalom skatingu trafiło do Rzeszowa. Mają trudne zadanie, bo do Warszawy przyjadą utytułowani zawodnicy z całego świata: Chin, Niemiec, Australii, Francji i Rosji. To ci ostatni będą naszą największą konkurencją.

- W zeszłym roku wygrał właśnie mieszkający w Niemczech Rosjanin- tłumaczy Konrad Tomaka, nauczyciel wychowania fizycznego w gimnazjum nr 8, szerzej znany jako założyciel szkółki rolkarskiej "Wodzu".

Nasi zawodnicy startować będą w 2 konkurencjach: fristajl slalom, polegający na omijaniu specjalnych kubeczków z zastosowaniem kombinacji rolkowych trików oraz speed slalom, czyli jeździe między kubeczkami na czas. Największą nadzieją trenera Konrada są dziewczyny.

- Liczę na to, że któraś z nich powtórzy ubiegłoroczny sukces 11-letniej Izy Bednarskiej. Zajęła czwarte miejsce w kategorii Pro, czyli profesjonalista- dodaje z dumą. Jak się okazuje, dziewczynki wykazują dużo więcej cierpliwości i wytrwałości podczas, trwającego czasem kilka godzin dziennie, treningu.

- To jest fenomen na skalę światową. Zazwyczaj dominatorami w tych zawodach są chłopcy, w dodatku starsi. U mnie jest na odwrót: chętnych do nauki dziewczynek mam prawie 30. Młodych chłopaków ciągle mi brakuje - śmieje się popularny "Wodzu.