Suret Dębica montuje maszyny w nowej fabryce Pilkingtona w Chmielowie

Za prawie 6 mln zł firma Suret Dębica montuje maszyny i urządzenia w fabryce Pilkingtona w Chmielowie koło Tarnobrzega. W nowym zakładzie pracę ma znaleźć około 500 osób.
Do przetargu na montaż maszyn stanęło siedem europejskich firm, mających ogromne doświadczenie w wykonywaniu tego typu zleceń. Wygrał Suret, który do tej pory wprawdzie zajmował się przenosinami maszyn, ale nigdy nie instalował urządzeń w budowanej od podstaw fabryce szyb samochodowych. – To ważny krok na drodze poszerzenia działalności spółki i jej dalszego rozwoju – komentuje Stefan Bieszczad, prezes Suretu.

W Chmielowie zadaniem Suretu jest m.in. instalacja specjalistycznych maszyn i urządzeń, ich poziomowanie, uzupełnienie szaf mediów zasilających fabrykę w gaz, prąd, parę wodną czy gazy techniczne. Przedsięwzięcie jest tym większym wyzwaniem, że fabryka ma innowacyjny charakter. – Na świecie nie ma takiej drugiej fabryki, a podobna jest tylko w Brazylii – wyjaśnia Sebastian Gawron, dyrektor handlowy i rozwoju Suretu.

Dzisiaj prace zaawansowane są już w 60 procentach. Mają skończyć się w drugiej połowie września. – Włoscy partnerzy, którzy projektowali fabrykę, podkreślają, że jesteśmy najlepiej pracującą grupą na budowie – cieszy się Gawron.

Przy budowie zakładu pracuje około 600 osób z kilku firm. Fabryka powstaje na powierzchni 3,5 hektara w Tarnobrzeskiej Strefie Ekonomicznej.

Fabryka w Chmielowie ma kosztować ok. 450 mln zł. Będzie produkować rocznie 7 milionów sztuk szyb do samochodów osobowych i ciężarowych, co oznacza podwojenie dotychczasowej produkcji firmy Pilkington Automotive w Polsce.

Dodaj komentarz