– Dzisiaj pierwszy mecz kontrolny w Turcji. Jestem z niego zadowolony. Widać było, że chłopaki chcieli, walczyli. Jeszcze nie wszystko wychodziło, ale jest dobry progres – mówił tuż po meczu trener PGE Stali Mielec Dariusz Marzec.
Jeśli szkoleniowiec mówi o czymś, co nie wychodziło, to raczej ma na myśli sam początek spotkania. Wówczas to Widzew przejął inicjatywę, stwarzał sobie okazje i był bliski objęcia prowadzenia.
Mielczanie z kolei wykorzystali pierwszą, nadarzającą się okazję. W roli głównej wystąpił Bartosz Nowak, który dostał piłkę od Andrei Prokicia, przyjął, ograł bramkarza Widzewa i pewnie skierował ją do bramki.
Infogiełda piłkarska 1, 2, 3 i 4 ligi [SPARINGI, TRANSFERY]
Kilka minut później Widzew wyrównał, ale na boisku zaczynała już rysować się przewaga Stali. Trener Marzec nie poszedł drogą sparingów z Mielca i tym razem postanowił jeden na optymalny, wyjściowy skład, a nie dwie równe drużyny.
To także przyniosło skutek, jeszcze przed przerwą na 2:1 z rzutu karnego strzelił Nowak. Z kolei w drugiej połowie na 3:1, również z rzutu karnego, podwyższył Maciej Domański.
Mielczanie w Turcji spędzą jeszcze 10 dni. Codziennie odbywają po dwie jednostki treningowe, oczywiście z wyjątkiem dni, w których rozgrywają sparingi. Najbliższy sparing już w sobotę. Przeciwnikiem FC Avangard Kursk z Rosji.
Widzew Łódź – PGE Stal Mielec 1:3 (1:2)
Bramki: 0:1 Nowak 16, 1:1 Pięczek 24, 1:2 Nowak 38 – karny, 1:3 Domański 77 – karny.
Zobacz też: Tomasz Poręba: Musiałem rozmawiać ze sponsorami. Byli zaniepokojeni informacjami napływającymi od władz Mielca
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?