Obywatela Turcji zatrzymano w okolicy mejscowości Bandrów Narodowy w powiecie bieszczadzkim. Funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki w Krościenku, patrolując granicę wraz z psem służbowym Jane, zauważyli ślady świadczące o nielegalnym przekroczeniu granicy. 8-letni owczarek niemiecki natychmiast podjął trop i po kilku minutach znalazł ukrywającego się w lesie obcokrajowca.
20-letni obywatel Turcji przyznał się do nielegalnego przekroczenia granicy. Tłumaczył, że na Ukrainę dostał się drogą lotniczą, a dalszą trasę zaplanował korzystać z nawigacji na telefonie. Przez ukraińskie i polskie Bieszczady przedzierał się 3 dni. Polskę traktował jako kraj tranzytowy w drodze do Berlina, gdzie mieszka jego ciotka.
Za nielegalne przekroczenie granicy obywatel Turcji został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych. Sąd Rejonowy w Lesku zdecydował o umieszczeniu go na 3 miesiące w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców.
Przemycali imigrantów w ładowniach ciężarówek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?