Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tytuł Mistrza Europy w Mortal Kombat dla nas?

jer
Już w niedzielę, w Birmingham, w Wielkiej Brytanii (podczas imprezy The Gadget show, http://www.gadgetshowlive.net/) odbędą się europejskie finały turnieju Mortal Kombat!

Wśród dziesięciu finalistów znalazł się reprezentant Polski, Adrian Zyga! Najlepsi zawodnicy przybędą z Anglii, Włoch, Grecji, Holandii, Portugalii, Polski, Rosji, Turcji, Rumunii oraz Belgii. Zasady turnieju są proste: Pierwsza runda z 10 uczestnikami będzie rozgrywana na zasadach pucharowych. Po tym etapie zostanie 5 zawodników. Kolejna faza to runda grupowa, gdzie każdy z finalistów rozegra jeden mecz z każdym.

Mam szansę na podium

Rozmowa z Adrianem Zyga, mistrzem Polski w Mortal Combat
- Jak się przygotowywałeś do Finału?
- Trenowalismy głównie z bratem rozgrywając różne walki w różnym schemacie, narzucając sobie ograniczenia (np. brak używania kombosów, ciosów specjalnych, itd.). Do tego dochodzi ćwiczenie 'na sucho', koncepcyjne rozpatrywanie sprawy dzięki forom internetowym, omawianie strategii, sprawdzanie które ciosy są opłacalne, próbowanie różnych zagrywek, ocena efektywności.
- Jaką postacią będziesz grać?

- Oczywiście Mileeną.... chociaż....

- Jak oceniasz swoje szanse?

- Czuję się przygotowany do turnieju, jednak zdaję sobie sprawę, że moje doświadczenie na polu konsolowych bijatyk jest znikome. Od zawsze podchodzę do gier z nastawianiem "grać aby wygrać" i to jest moim celem. Uważam, że z każdym graczem mam co najmniej równe szanse. To oni powinni czuć się niekomfortowo grając z nieznanym graczem z Polski (po ich stronie będzie presja). Jeżeli więc tylko trema nie przeszkodzi mi za bardzo uważam, że mam szansę stanąć na podium. To dość śmiała deklaracja, ale taki sobie wyznaczyłem cel i zamierzam go osiągnąć.

- Już za tydzień premiera Mortal Kombat. Jak Ci się podoba nowa gra?

- Niestety, nie miałem okazji zagrać w nic ponad demo. Na podstawie dema, które jest z bardzo wczesnego buildu gry, ciężko mi jest oceniać pełną wersję. Z jednej strony jest to powrót do mojego dzieciństwa, więc tak zwany czynnik nostalgii w tym tytule jest wysoki, co oznacza, że będę w tą grę grał przez długie lata, niezależnie od jej wsparcia przez twórców. Z drugiej strony zdaje sobie sprawę, że scena turniejowa Mortal Kombat jest raczkująca i raczej zapaleńcy innych bijatyk zajmą się jej organizowaniem (chociaż nie ukrywam, że sam planuje mieć czynny udział w tworzeniu tej sceny). Spowoduje to rozdźwięk, ponieważ Mortal Kombat jest zupełnie innym systemem walki niż Tekken, Soul Calibour, Street Fighter czy Marvel VS Capcom. Mortal Kombat jest ciut bardziej nastawiony na strategiczne myślenie niż na opracowywanie idealnych timingów, uczeniu się framów na pamięć czy opracowywanie 97 hit combo. Z zapowiedzi samych twórców wynika, że podchodzą oni do sprawy bardzo poważnie więc tym bardziej, z niecierpliwością, oczekuje powrotu pełnej świetności tej wspaniałej serii gier.
- Adrian trzymamy kciuki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24