- Rocznie sprzedaje się u nas w kraju prawie 100 tys. ton - mówi Marek Przeździak, sekretarz generalny Stowarzyszenia Polskich Producentów Wyrobów Czekoladowych i Cukierniczych. - W przeliczeniu na jednego mieszkańca to przynajmniej dwa razy mniej niż w krajach starej Unii. Powodem jest głównie wyższa zamożność ludzi na Zachodzie.
Telegram, potem fondue
Zmieniają się gusta konsumentów, którzy są coraz bardziej wymagający. Polacy wybierają czekolady lepszej jakości, bardziej wymyślne i z większą zawartością masy kakaowej. - Ostatnim hitem, który bije rekordy popularności w Polsce, są chocotelegramy - mówi Marcin Gadulski z firmy Chocolissimo. - To telegram ułożony z kostek czekolady z odpowiednimi literami, zawierający od 7 do 60 znaków.
Chocotelegram kosztuje od 20 do prawie 120 zł. Zdaniem Gadulskiego, w najbliższym czasie rynek podbije czekoladowe fondue, które w Polsce już się pojawiło i z ekskluzywnych przyjęć trafi na stoły w domach. Co to jest fondue? To maczanie kawałków owoców w rozgrzanej płynnej czekoladzie. - Na razie 300-gramowa porcja czekolady do fondue kosztuje ok. 80 zł, ale sprowadza się jej do Polski coraz więcej i ceny niedługo zaczną spadać - zapewnia Gadulski.
Jego firma sprzedaje ponad czterdzieści rodzajów pralin. To także znak czasu. Jeszcze kilka lat temu były one elitarnymi przysmakami niedostępnymi dla większości. Teraz są coraz tańsze, a więc i coraz bardziej dostępne. Ale do Belgii, gdzie rodzaje pralin liczone są w setkach, jeszcze nam daleko.
Znakomity kosmetyk
Jedzenie to tylko fragment smakołykowej mody. - Zabiegi z czekoladą są bardzo popularne, a moda na nie nastała dwa lata temu - mówi Katarzyna Szymkiewicz z Laboratorium Kosmetycznego Dr Irena Eris. - Czyste kakao odżywia skórę oraz działa energetyzująco dzięki zawartości teobrominy o właściwościach zbliżonych do kofeiny. Kakaowy zapach uspokaja i wycisza. W czasie działania maski dodatkowo jest wykonywany masaż głowy oraz akupresura stóp.
Coraz więcej firm proponuje gotowe kremy, mydła, szampony i inne specyfiki. Zapewne wkrótce i do Polski dotrze moda na zwiedzanie fabryk i zakładów produkujących czekoladę, co od lat przyciąga miłośników do belgijskich i szwajcarskich miast.
A tych, którzy nie wierzą w potęgę czekolady, można odesłać chociażby do filmu pod tym samym tytułem z Juliette Binoche w roli głównej. Bohaterka zmieniła życie sennego miasteczka, bo jej czekoladki wróciły ludziom chęć do zabawy, a zwłaszcza seksu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?