Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczelnie oszczędzają, jak tylko mogą i liczą na zamrożenie cen energii. Nie chcą wprowadzać nauki zdalnej

Beata Terczyńska
Beata Terczyńska
Dr Maciej Ulita, rzecznik Uniwersytetu Rzeszowskiego: Czekamy na wyniki prac legislacyjnych związanych z zamrożeniem cen energii
Dr Maciej Ulita, rzecznik Uniwersytetu Rzeszowskiego: Czekamy na wyniki prac legislacyjnych związanych z zamrożeniem cen energii Paweł Dubiel
„Blokują” zajęcia, by nie było długich przerw między nimi i żeby nie kończyły się po zmroku, regulują temperaturę, inwestują w fotowoltaikę, gaszą światła i komputery... Między innymi tak rzeszowskie uczelnie szukają oszczędności.

- W obliczu rosnących cen energii wdrożyliśmy rozwiązania, które mają na celu redukcję potencjalnych kosztów użytkowania posiadanych obiektów - mówi dr Maciej Ulita, dyrektor Biura Rektora, rzecznik prasowy Uniwersytetu Rzeszowskiego.

Podjęto decyzje o zmniejszeniu temperatury w budynkach - zarówno w salach dydaktycznych, jak również w pomieszczeniach biurowych. Korzystając z dostępnych systemów automatyki pogodowej, temperatura regulowana jest zależnie od warunków atmosferycznych na zewnątrz.

- Zredukowaliśmy również jasność światła w budynkach, co przekłada się na globalne zużycie energii na uczelni - podkreśla. - Rozważamy ponadto „blokowanie” zajęć w celu redukcji „pustych przebiegów”, tj. długich przerw między zajęciami.

Na uniwersytecie zastanawiają się również nad przedłużeniem przerwy świątecznej poprzez przesunięcie zaplanowanych zajęć na inne terminy, co pozwoli wyłączyć część budynków na niemal trzy zimowe tygodnie.

Rzecznik dodaje, że rozpoczęli także wewnętrzną akcję informacyjną, by podnieść świadomość związaną z racjonalnym wykorzystywaniem energii.

- Czekamy również na wyniki prac legislacyjnych związanych z zamrożeniem cen energii dla niektórych podmiotów, w tym uczelni. Można zakładać, że wszystkie podjęte działania, współdziałanie w ramach konsorcjum negocjującego ceny energii oraz decyzje na poziomie rządowym umożliwią Uniwersytetowi Rzeszowskiemu normalne funkcjonowanie - mówi dr Maciej Ulita.

O jakie konsorcjum chodzi? Tworzy go 10 uczelni (m.in. AGH, UR, Politechnika Rzeszowska), które wspólnie ogłaszają przetarg na dostawcę energii. Umowa na dostawę energii elektrycznej obowiązuje do końca roku 2022 r. Co ciekawe, uczelnie nie mają jeszcze umów z dostawcami energii elektrycznej na przyszły rok. We wrześniowym przetargu nie otrzymały żadnej oferty.

Uniwersytet Rzeszowski na dziś nie planuje wprowadzania zajęć zdalnych.

- Choć z uwagi na dynamikę rzeczywistości taka możliwość również jest brana pod uwagę - zaznacza dr Ulita.

Podczas inauguracji prof. Sylwester Czopek, rektor UR, mówił, że byłaby to jednak ostatnia deska ratunku. Prof. Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki, na tejże uroczystości zapewniał, że rachunki za prąd w uczelniach będą wielokrotnie niższe niż obecnie oferowane przez firmy energetyczne.

- Nas nie interesuje to, że cena energii w Polsce jest tańsza niż w innych krajach. Nas interesują rachunki, które będzie można zapłacić z pieniędzy, które są przekazywane z budżetu państwa. Taką gwarancję daję z tego miejsca wszystkim uczelniom w Polsce.

Prof. Piotr Koszelnik, rektor Politechniki Rzeszowskiej, także mocno akcentował, że nie planują prowadzenia zajęć zdalnych ani z uwagi na sytuację pandemiczną, ani ekonomiczną.

Damian Gębarowski, rzecznik PRz, dopowiada, że zależy im na możliwie jak najwyższych kwalifikacjach zawodowych i społecznych studentów i absolwentów, a to jest możliwe do osiągnięcia podczas kontaktów bezpośrednich na uczelni.

- Nie sposób wyobrazić sobie m.in. wysokiej jakości zajęć laboratoryjnych prowadzonych zdalnie - mówi rzecznik.

Gdzie Politechnika Rzeszowska szuka oszczędności?

- W bardziej racjonalnym użytkowaniu instalacji, poprzez zmniejszenie temperatur, ograniczenie świecenia lamp i wymianę ich na ledowe z czujkami ruchu. Ponadto stara się prowadzić maksymalnie dużo zajęć w ciągu dnia. Na dachach kilku budynków ma instalacje fotowoltaiczne.

WSPiA Rzeszowska Szkoła Wyższa w obecnej sytuacji jest w dosyć dobrym położeniu dzięki inwestycji w odnawialne źródła energii. Uczelnia w latach 2011-2015 za ponad 10 mln zł wraz z firmą ML System rozwijała instalację fotowoltaiczną i system głębinowych pomp ciepła. - Pozwala nam to realnie oszczędzać na kosztach utrzymania budynków. Co najważniejsze, pozwoliło przygotować się na kryzys energetyczny - mówi Przemysław Pawlak, rzecznik WSPiA.

- W zależności od pory roku nasze instalacje OZE dają oszczędności nawet do 50 proc. Oszczędności na materiałach biurowych przynosi nam także elektroniczny obieg dokumentów. Jedno jest pewne, kryzys nie może obniżyć jakości kształcenia. Dlatego nie będziemy oszczędzać na zajęciach dydaktycznych, bo tego nam nie wolno zrobić. Nie będziemy przechodzić na nauczanie zdalne. Rozważamy ewentualnie zmiany w planie studiów, które ograniczą zajęcia w godzinach popołudniowych i wieczornych.

Karol Wal, pełnomocnik rektora WSIiZ ds. zrównoważonego rozwoju, przyznaje, że są w tej dobrej sytuacji, że umowę na dostawę energii mają zawartą nie na rok, jak inne podmioty, tylko na dwa lata, czyli do końca grudnia 2023 roku.

- Jesteśmy więc zabezpieczeni i mamy zagwarantowaną ciągłość dostaw. Przyznaję jednak, że uczelnia czeka na to, co zrobi rząd, czyli na ustawę dotyczącą zamrożenia cen energii (przynajmniej do końca grudnia 2023) dla odbiorców wrażliwych, w tym uczelni wyższych. Obecnie trwają prace i ustalenia międzyresortowe. Jeżeli dojdzie do wypracowania takiego rozwiązania cena zamrożona będzie zdecydowanie niższa niż obecnie rynkowa.

Jeśli chodzi o oszczędności?

- Zachęcamy naszych pracowników i studentów do oszczędzania. Choćby w taki prosty sposób: jeśli nie musisz drukować, nie rób tego. Dodatkowo mamy wprowadzony system zdalnego wyłączania komputerów w laboratoriach oraz zdalnego wyłączania monitorów zewnętrznych i ekranów informacyjnych. O określonej godzinie one dezaktywują się na noc i same uruchamiają przed rozpoczęciem zajęć porannych. To nasz zdalny, autorski system. Przyznaję, że obserwujemy również rynek fotowoltaiczny oraz ten dotyczący turbin wiatrowych w kontekście kampusu w Kielnarowej. Prowadzimy w tym temacie rozmowy, konsultacje i zobaczymy, co z tego wyniknie.

Uczelnia rozważa naukę zdalną, aby obniżyć koszty?

- Nie. Studiowanie polega przecież również na tym, aby studenci mieli kontakt z rówieśnikami i prowadzącymi. U nas funkcjonuje od początku semestru tryb hybrydowy. Ta decyzja była poprzedzona zasięgnięciem opinii studentów, którzy wypowiedzieli się na ten temat w ankietach. Nie wynika to z powodów finansowych, ale jest odpowiedzią na zapotrzebowanie studentów i wynika z analizy całego procesu dydaktycznego. Seminaria, ćwiczenia, zajęcia laboratoryjne prowadzone są stacjonarnie, natomiast wykłady odbywają się w formie zdalnej na żywo, ale ponadto są one nagrywane i można je obejrzeć po zajęciach. Jako uczelnia .mamy strategiczny sojusz z liderem tego typy rozwiązań - firmą CISCO z USA.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24