- Śledztwo zostało zakończone umorzeniem - poinformowała nas wczoraj Edyta Lenart, szefowa Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie.
Przypomnijmy. Sprawie przyglądamy się od ubiegłego roku, kiedy egzaminatorzy Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Krakowie unieważnili pisemne matury z matematyki i biologii aż 77 uczniom z technikum i 24 z liceum w Dynowie. Powodem było udowodnione ściąganie na egzaminach.
Badaniem sprawy zajęła się rzeszowska prokuratura. Prokurator Dominik Miś po zakończeniu przesłuchiwania maturzystów mówił nam, że analizowali też wykazy połączeń z telefonów maturzystów.
- Mogę więc potwierdzić, że podczas trwania matur były one aktywne, choć - zgodnie z zasadami - powinny być wyłączone - usłyszeliśmy wówczas. - Wiemy, że były używane przez osoby piszące maturę. Uczniowie kontaktowali się między sobą, wysyłając SMS-y.
Prokurator jednoczesnie tłumaczył, że nie znają treści tych SMS-ów, lecz mają tylko wykaz połączeń przychodzących i wychodzących. Kiedy w październiku kontaktowaliśmy się z prokuraturą, przesłuchiwani byli dyrektorzy szkół. Nikt nie usłyszał jednak zarzutów.
Pisaliśmy też, że rzecznik dyscyplinarny w podkarpackim kuratorium oświaty także umorzyła postępowania dyscyplinarne wobec dyrektorów dynowskich szkół. Jej zdaniem, w niesamodzielnej pracy uczniów nie było bezpośredniej winy dyrektorów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?