Uczniowie sprzątają po turystach

Zarządcą terenu jest nadleśnictwo Dukla. Niestety, nie wykonuje regularnego oczyszczania terenu z uwagi na brak środków w budżecie wojewody. Kwota potrzebna do utrzymania porządku w rezerwacie i wykonania w nim wszystkich zabiegów ochronnych to 6 tys. zł. rocznie. Problem finansowania sprzątania występuje już kolejny rok.
- Nie jest to duża suma, ale prawo leśne i system finansowy Lasów Państwowych nie przewiduje możliwości finansowania takich prac ze środków nadleśnictwa. Zgodnie z zapisami ustawy, środki na ten cel musi zapewnić budżet państwa - wyjaśnia Edward Marszałek, leśniczy Nadleśnictwa Dukla.
W tej sytuacji opiekę nad "Prządkami" postanowili przejąć uczniowie Szkoły Podstawowej w Czarnorzekach. Tuż po rozpoczęciu roku szkolnego zabrali się za sprzątanie rezerwatu. W ciągu ostatnich dwóch tygodniu dzieci nazbierały 10 worków śmieci. Istnieje jednak problem z ich wywozem, gdyż gmina wywozi nieczystości raz na trzy tygodnie i w specjalnie oznakowanych workach.
Dzieci wystosowały także apel do turystów, by skalnego rezerwatu nie zmieniali w wysypisko śmieci. - Jeżeli kosze na śmieci są przepełnione, to swoje opakowania po produktach spożywczych weź z powrotem ze sobą - apelują uczniowie.
Zorganizowano też konkurs na plakat mający wstrząsnąć sumieniami zaśmiecających rezerwat. Koordynatorem akcji jest Elżbieta Zarych-Rysz, opiekunka szkolnego koła LOP i nauczycielka przyrody.
- Śmieci z roku na rok jest coraz więcej - coraz niższa wydaje się być kultura odwiedzających teren. Jako mieszkańcom tej pięknej okolicy zależy nad na tym, aby było tu czysto. Dlatego zamiast zachęt do sprzątania propagujemy hasło "Przestańmy śmiecić" - mówi.