Uczniowie w Jarosławiu próbują kupić papierosy i alkohol

Uczniowie, których wygląd powinien budzić wątpliwości, co do pełnoletności proszą o paczkę papierosów, butelkę piwa lub wina.

Gdy sprzedawca prosi o dowód tłumaczą, że zapomnieli. Jeśli mimo to dostaną towar, uczeń rezygnuje z zakupu informując jednocześnie, że bierze udział w akcji sprawdzającej przestrzeganie ustawy zakazującej sprzedaży alkoholu i papierosów niepełnoletnim.

Wyniki z poprzednich lat pokazują, że w co czwartym sklepie zakup się udaje. I te placówki są szczególnie brane pod uwagę nie tylko w takiej akcji, ale również przy kontrolach policji i straży miejskiej. Efektem takich sprawdzeń w poprzednich latach były nawet cofnięcia zezwolenia na sprzedaż alkoholu.
Nasza akcja nie jest prowokacją. Jeśli ekspedient zgodzi się sprzedać, to nie popełnia wykroczenia, ponieważ o papierosy, czy alkohol prosiła osoba dorosła. Jednak, ze względu na wątpliwości, co do wieku powinien poprosić o dokument - wyjaśnia Lesław Strohbach, naczelnik wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego w ratuszu.

Uczniowie w każdym odwiedzonym punkcie zostawiają ulotki dotyczące Ogólnopolskiego Programu Odpowiedzialnej Sprzedaży - STOP 18.

Część uczniów pytana, czy jako jeszcze niepełnoletnim udało się im kupić alkohol, odpowiadała że nie miała z tym większego problemu. Dzisiaj towarzyszyliśmy im podczas odwiedzin w sklepach i kioskach leżący przy ul. Jana Pawła II. We wszystkich zażądano od nich dowodu i nic nie pomogły tłumaczenia, że dokument został w domu.