Udana wyprawa Resovii nad morze, Sokół Kolbuszowa Dolna przegrał na własnym terenie

W starciu z beniaminkiem resoviaczki zaprezentowały się bardzo dobrze dyktując warunki już od samego początku, a pomogły im w tym z pewnością dwa szybko zdobyte gole

- Trochę nie wiedzieliśmy, czego się spodziewać po tym zespole, ale szybko złapaliśmy swój rytm i objęliśmy prowadzenie 2:0. Taki początek sprawił, że na pewno grało nam się łatwiej i przede wszystkim spokojniej. Zaraz na początku drugich 45 minut dołożyliśmy trzeciego gola i spokojnie kontrolowaliśmy wydarzenia już do końca. Przed tym meczem myśleliśmy sobie, że jak już jedziemy tak daleko, to nie możemy wrócić bez punktów i dziewczyny znakomicie ten cel zrealizowały

- opowiadał Zbigniew Bednarz, kierownik rzeszowskiego zespołu.

Marcus Gdynia - Resovia 1:4 (0:2)
Bramki dla Resovii: Bednarz 21, Kaput 31, Krawczyk 48, Kurasz 59.

Resovia: Barszcz - Gajdur (65 Dubiel), Strasińska (59 Puzio), Bednarz, Gołojuch (70 Marszał), Florek, Czyż, Kaput, Kurasz, Litwin (59 Michalska), Krawczyk. Trener Paweł Szurgociński.

Nie był to niestety udany weekend dla sokółek. Zespół z Kolbuszowej Dolnej nie sprostał na własnym boisku sąsiadowi z ligowej tabeli AZS UJ II Kraków choć po pierwszej połowie prowadził 1:0. Na początku drugiej części jednak rywalki odrobiły straty.

Sokół Kolbuszowa Dolna - AZS UJ II Kraków 1:2 (1:0)
Gol dla Sokoła: Kot 45.